Hejka! Przychodzę do Was z recenzją powieści "Więzy nieba" autorstwa A.C. Gaughen. Dostałam ją od Wydawnictwa Uroboros za co bardzo dziękuję! Zapraszam na recenzję!

Informacje o książce:
Autor: A.C. Gaughen
Seria: Żywioły
Tom: II
Liczba stron: 464
Wydawnictwo: Uroboros
Opis książki:
Była Ziemia, czas na Powietrze… Drugi tom zachwycającej tetralogii o Żywiołach, magii i walce o wolność! Aspasia, wykradziona jako dziecko od rodziców, wspina się po szczeblach kariery na czarnym rynku w imperium Cyrus i zostaje panią kapitan własnego statku kupieckiego – i za każdym razem, gdy uwalnia z niewolnictwa tyle kobiet i dzieci, ile tylko zdoła, ryzykuje życiem, ponieważ jako Żywioł wykorzystuje swoją potężną magię. Cyrus jest bliska odkrycia jej sekretów – nie tylko tego, że Aspasia jest Żywiołem rządzącym powietrzem, dzięki czemu jej statek może szybować po niebie, lecz także tego, że dziewczyna szuka swej zaginionej rodziny. A jeśli Aspasia nie znajdzie młodszego rodzeństwa przed Cyrus, nigdy nie będzie w stanie się uwolnić. Uzbrojona w lojalną załogę pełną Żywiołów i nowego rekruta, który kontroluje intrygującą moc, Aspasia trafia w sam środek konfliktu, rozciągającego się na cały ocean. Ale jej moc może nie wystarczyć do ocalenia przyjaciół, rodziny i wolności…
Pierwsza część tej serii bardzo mi się spodobała, więc gdy dostałam propozycję współpracy na ten tytuł, nie musiałam się długo zastanawiać. Po przeczytaniu opisu drugiego tomu Żywiołów byłam przekonana, że to zupełnie inna historia. Jednak, gdy zaczęłam czytać tę powieść, to wiedziałam, że historia ciągnie się dalej.

Mimo tego, że bohaterka z pierwszej części pojawia się jedynie na końcu powieści, to wiemy, że historia dzieje się w tym samym świecie i czasie. Dodatkowo brat Shalii jest teraz jednym z głównych bohaterów! Ucieszyłam się z tego powodu, gdyż w pierwszej części go bardzo lubiłam.

Aspasia to główna bohaterka tej części. Jako dziecko została porwana od swojej rodziny. Została niewolnicą bezwzględnej Cyrus, przez którą musi pracować na czarnym rynku. Zostaje kapitanką statku i pływa po morzach, porywając mężczyzn, aby byli niewolnikami. Bohaterka ma swoją zasadę, mianowicie uwalnia z niewolnictwa dzieci i kobiety. Ryzykuje przy tym swoje życie i używa swojej potężnej magii. Cyrus nie wie, że dziewczyna posiada jakąkolwiek moc. Aspasia musi przed nią to ukrywać i jednocześnie szukać swojego rodzeństwa. Kobieta posiada swoją załogę, która również jest Żywiołami. Na swojej drodze spotyka Kairosa, który będzie nowym rekrutem na jej statku.

Aż trudno uwierzyć, że Aspasia ma tyle samo lat co ja. Niby jest młoda, jednak ogarnięta życiowo. Posiada swoją załogę, na którą może liczyć, jednak to ona wydaje rozkazy. Jest niewolnikiem, więc musi pracować dla swojej pani. Mimo tego dziewczyna postanawia wypuszczać dzieci i kobiety. Naraża się tym Cyrus, lecz nigdy nie łamie swojego postanowienia.

Fabuła jak i jej wykonanie bardzo przypadła mi do gustu. Ta część jest o wiele łagodniejsza od poprzedniej. W pierwszej ciągle działo się wiele przykrych sytuacji. Oczywiście w tej też nie jest kolorowo. Jednak pierwsza część była taka emocjonalna, umierało wielu ludzi i było to bardzo smutne. Drugi tom ma mniej takich wydarzeń, bez co książka staje się mniej okrutna. W książce nie brakuje opisów używania magii, co bardzo lubię! Nie są one długie, a bardzo dokładne. Przez co czytelnik może sobie wyobrazić przeróżne rzeczy.

Kairos nie jest jedynym męskim bohaterem. W książce pojawia się Bast, który kiedyś był z główną bohaterką, jednak im nie wyszło. I moim zdaniem bardzo dobrze! Od początku wiedziałam, żeby mu nie ufać i moja intuicja się nie pomyliła.

Oczywiście, w książce pojawia się wątek romantyczny! W sumie mogłoby się obyć bez niego, bo sama historia bohaterki jest ciekawa. Wątek romantyczny jest tutaj miłym dodatkiem do całej historii. Czytając tę powieść, bardziej czekałam na zakończenie historii, niż na rozwinięcie wątku romantycznego.

Lubicie fantastykę z wątkiem romantycznym? Bo ja uwielbiam! To tematyka, którą mogłabym czytać codziennie i nigdy nie miałabym dość. Ostatnio sięgam po różne książki, aby nie zamykać się tylko na jedną literaturę. Podoba Wam się ta seria? Zamierzacie po nią sięgnąć? Dajcie znać w komentarzach!

7 komentarzy:

  1. Tym razem to nie są moje klimaty książkowe, więc raczej się na nią nie skuszę. Mam jednak kogoś, kto może się nią zainteresować, więc podrzucę tej osobie Twoją recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam oba tomy i bardzo mi się podobały, dobrze że ta ma innych głównych bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  3. oj nie, jak dla mnie dobra fantastyka nie ma nic wspólnego z romansem. Zdarzają się oczywiście wyjątki, ale raczej unikam takiego połączenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastykę uwielbiam, zwłaszcza jak udowadnia, że wyobraźnia nie ma granic, za rozbudowanymi wątkami romantycznymi nie przepadam, ale ciepłe akcenty dla ubarwienia fabuły już zyskują moja aprobatę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem fanką fantastyki i chętnie sięgam po tego typu książki. Opisywanej nie miałam okazji czytać, ale postaram się nadrobic

    OdpowiedzUsuń
  6. Pełna okładka. Trochę kojarzy mi się z Harrym Potterem. Tej książki jeszcze nie znam, ale mam ją w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy wpis. Myślę że mogę przeczytać tą książkę. A więc już ją zapisuje na liście.

    OdpowiedzUsuń