Wind of renewal

Strony

  • Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca
  • Kontakt
  • Korea Południowa
  • Moje osiągnięcia
  • Polityka prywatności

marca 31, 2020

Perfum So Fever Her - recenzja


Hejka Wszystkim! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją perfum, które dostałam od pani Agnieszki Kowal reprezentującej KLUB KONSULTANTEK. Bardzo za nie dziękuję! Zainteresowanych zapraszam na moją opinię perfum So Fever Her! 


Perfumy są zapakowane w czerwone pudełeczko, które nie jest zbyt piękne, jednak gdy wyciągnęłam jego zawartość, zapomniałam o pudełeczku i byłam zafascynowana tym co teraz mam w rękach. Flakonik perfum jest niezwykły. Prezentuje się naprawdę elegancko i fantastycznie. Buteleczka jest zgrabna, mieści się w ręce i wygodnie się ją trzyma. Muszę przyznać, że flakonik jest inny niż zwykłe opakowania perfum. Buteleczka składa się z dwóch trójkątów, które są ze sobą połączone. Wygląda to estetycznie i cudownie. W flakoniku jest 50 ml produktu. Koszt takich perfum wynosi 109,90 złotych. 




Tak jak wszystkie poprzednie perfumy z Oriflame, które miałam w swoim posiadaniu nie wietrzały po kilku minutach. W tym przypadku jest podobnie. Perfumy utrzymują się naprawdę długo! Na ubraniach pozostają do samego końca, najpewniej do momentu, gdy daną rzecz się nie wrzuci do prania. Jeśli szukacie perfum, które są trwałe i cudownie pachną musicie zerknąć na ofertę producenta. 

Czas opisać zapach perfum… według mnie, jest to najcięższa część recenzji. Bo jak przekazać komuś słowami, jaki zapach ma dany perfum? Postaram się Wam to napisać, jak najlepiej potrafię. So Fever Her to połączenie czarnej porzeczki z drzewem sandałowym i nutą imbiru. Jest to uwodzicielski, intrygujący i zniewalający zapach. Perfum jest łagodny i nie dusi osób, które z nami przebywają (oczywiście wtedy, gdy popsikamy się kilka razy, a nie całą butelką, mam nadzieję, że wiecie o co chodzi). Osobiście lubię, gdy czuć moje perfumy, ale bez przesady. Ma być czuć delikatny i ładny zapach. I taki efekt możecie uzyskać używając perfum, które dzisiaj przedstawiłam. 



Jeszcze raz bardzo dziękuję za możliwość przetestowania tych perfum! 



Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on marca 31, 2020 13
Podziel się!
Etykiety:
perfumy
Nowsze posty
Starsze posty

marca 31, 2020

,,Dom na kurzych łapach'' - Sophie Anderson


Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną recenzją, tym razem będzie to powieść dla młodszej części moich czytelników. Książkę dostałam od księgarni internetowej Tania Książka, za co serdecznie dziękuję! Zapraszam na recenzję!

Tak jak wcześniej napisałam, jest to powieść dla nieco młodszych czytelników, jednak oczywiście nikogo nie wykluczam. Książka opowiada o dwunastoletniej dziewczynce o imieniu Marinka. Marzeniem dziewczynki jest to, aby mieć normalne życie i mieszkać w zwyczajnym domku. Tylko w jej przypadku to niemożliwe. Dlaczego? Bo mieszka w domu na kurzych łapach, który przemieszcza się wtedy, kiedy on zechcę. 



Marinka nie posiada rodziców. Opiekuję się nią babcia, która również nie jest zwykłą babcią. Jest ona Babą Jagą, która wskazuję drogę umarłym. Dziewczynka przez to jest bardzo samotna. A do tego, nie może sobie znaleźć żadnej koleżanki, no bo jak, jak jej dom wędruję, wtedy kiedy mu się podoba?


Pewnego dnia poznaję dziewczynkę ze świata umarłych i postanawia się z nią zaprzyjaźnić, jednak nie wie jakie mogą być tego konsekwencję. Kiedy Baba Jaga znika w pewnych okolicznościach, dziewczynka zaczyna żałować swoich decyzji. Marinka próbuję odnaleźć swoją babcię, jednak zanim to zrobi będzie musiała poradzić sobie sama z przeprowadzeniem umarłych. Czy podoła temu? Tego musicie przekonać się sami! 


Główna bohaterka Marinka jak już wiecie jest jeszcze dzieckiem, nie rozumie do końca wszystkich rzeczy. Nie może pogodzić się z niektórymi z nich i dlatego bardzo cierpi. Na swojej drodze spotka jeszcze kilka osób, z którymi będzie chciała się zaprzyjaźnić, jednak czy one okażą się odpowiednimi do tego osobami? 

Autorka miała dobry pomysł na fabułę i muszę przyznać, że książka podobała mi się. Jednak tak jak pisałam wcześniej, jest to książka dla młodszych osób i myślę, że dzieci w wieku dwunastu lat zainteresowała by ta bajka. Książka posiada niesamowitą okładkę, która oddaję charakter powieści. Jest magiczna, błyszcząca i urocza. Bardzo podoba mi się tytuł, który jest ozdobny i do tego jeszcze się cudownie mieni.

Bardzo dziękuję za egzemplarz tej powieści!
Link do książek dla dzieci 



Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on marca 31, 2020 16
Podziel się!
Etykiety:
Książka
Nowsze posty
Starsze posty

marca 27, 2020

Małe kobietki - Louisa May Alcott


Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki "Małe kobietki" Louisy May Alcott, którą miałam okazję przeczytać dzięki uprzejmości księgarni internetowej TaniaKsiążka. Muszę się przyznać, że rzadko sięgam po klasyki literatury, ale ta powieść szczególnie mi się podobała. Zapraszam do lektury!

Zacznę od tego, że związku z premierą nowej adaptacji filmowej tej powieści w reżyserii Grety Gerwig w sprzedaży pojawiło się również nowe wydanie książki zawierające fotosy z filmu. Składa się ono z dwóch tomów: "Małe kobietki" i "Dobre żony". Mimo, że książka jest dość obszerna ( nieco ponad 500 stron, licząc dwa tomy) to czytało mi się ją bardzo szybko i przyjemnie. Siostry March, główne bohaterki, to postacie, których nie da się nie lubić. Mnie urzekły już od pierwszych stron!



Jak już wspomniałam książka opowiada historię czterech sióstr: Meg, Jo, Beth i Amy oraz ich bliskich. Akcja toczy się pod koniec XIX wieku w Stanach Zjednoczonych. Mimo panującej wojnie secesyjnej i spowodowanej nią nieobecności ojca, który walczy w obronie kraju siostry March starają się być dobre, dzielne i pracowite. Każda z nich jest inna, ma swoje wady i zalety, ale to właśnie czyni je wyjątkowymi. Mimo licznych różnic zawsze się wspierają i mogą na siebie liczyć.

Meg to najstarsza z sióstr. Z tego względu jest też najbardziej rozsądna i odpowiedzialna. Ma naturę marzycielki. Pragnie żyć w bogactwie i dostatku. Czy Meg da się zwieść urokom luksusu, a może w jej życiu pojawi się ktoś, dzięki komu dostrzeże piękno codzienności i odnajdzie szczęście? Tego musicie dowiedzieć się sami czytając "Małe kobietki". Kolejna z sióstr, Jo to typowa chłopczyca. W czasach, w których toczy się akcja takie zachowanie u kobiet nie było mile widziane. Jo jest porywcza i impulsywna, ale ma też wielkie serce. Najważniejsza jest dla niej rodzina. Uwielbia literaturę, sama często pisze wiersze i opowiadania. To chyba moja ulubiona bohaterka powieści. Podziwiam jej odwagę i to, że zawsze pozostaje sobą, bez względu na to co myślą inni. Beth jest bardzo nieśmiałą dziewczyną, ale o pięknym i szlachetnym sercu. Zawsze troszczy się i pomaga innym. Kocha grać na pianinie. Amy to najmłodsza z sióstr. Chodź początkowo trochę egoistyczna i zarozumiała to jej postawa zmienia się w trakcie akcji. Marzy o zostaniu sławną malarką. Jest duszą towarzystwa.



"Małe kobietki" to przede wszystkim historia o dorastaniu, kształtowaniu charakterów, próby odnalezienia siebie i swojej drogi mimo wielu trudności jakie zsyła nam los. Problemy z jakimi mierzą się Meg, Jo,  Beth i Amy mimo upływu lat są nadal aktualne. Każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie. Mi szczególnie podobała się ukazana w książce siła rodziny, która nie ważne na jakim etapie życia jesteśmy, jest dla nas niezwykłym oparciem.


Książkę możecie zakupić teraz na stronie Tania Książka w promocyjnej cenie!! 
Zapraszam również tutaj, może znajdziecie coś ciekawego - Beletrystyka



Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on marca 27, 2020 22
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

marca 17, 2020

Tangle Angel Cherub - recenzja


Hejka! Jakiś czas temu dostałam maila z propozycją współpracy z firmą Fryzomania. Przeglądnęłam stronę, jakie produkty oferuję sklep i byłam pod wrażeniem. Dotychczas nie słyszałam o tej stronie internetowej. Wybrałam do recenzji szczotkę do włosów z firmy Tangle Angel. Zainteresowanych szczotką zapraszam do przeczytania posta!

Od producenta:

Tangle Angel Cherub to w pełni profesjonalna rozplątująca włosy szczotka. Tą szczotką w łagodny i szybki sposób rozczeszesz każdy rodzaj włosów. Główną jej zaletą jest to, że nie plącze, nie szarpie, nie wyrywa, nie łamie, idealnie rozczesuje, nawet długie i splątane włosy. Posiada powłokę antystatyczną która zapobiega elektryzowaniu się włosów. Dodatkowym atutem jest to, że jednocześnie masuje skórę głowy. Szczotka posiada powłokę antybakteryjną, która zapobiega osadzaniu się bakterii. Ma ergonomiczną rączkę, dzięki czemu podczas czesania nie wypada z dłoni, co jest istotne, przy czesaniu włosów długich, gęstych, splątanych czy kręcących się pasm. Dodatkowym atutem szczotki jest kształt, który robi ogromne wrażenie, a skrzydła z tyłu prezentują się bardzo designersko. Podaruj swoim włosom ulgę oraz ukojenie skóry głowy i wypróbuj Tangle Angel Szczotka znakomicie rozplątuje mokre i suche włosy, a co więcej nadaje się do każdego rodzaju włosów. Regularne używanie szczotki Tangle Angel Cherub sprawi, że Twoje włosy nie będą się rozdwajały. Ultra miękkie włókna gwarantują perfekcyjną ochronę wrażliwej skóry głowy oraz zapobiegają nadmiernej utracie włosów.


Moja opinia: 


Na stronie internetowej sklepu mamy do wyboru cztery kolory tej oto szczotki. Ja dla siebie wybrałam wersję turkusową, ponieważ najbardziej przypadła mi do gustu. Produkt nie jest duży, ma jedynie 148 milimetrów. Przy wybieraniu szczotki myślałam, że jest o wiele większa. Tak to jest jak się nie patrzy ma wymiary produktów. Jednak nie żałuję swojego wyboru! Jeśli chodzi o design szczotki to jestem pod wielkim wrażeniem. Na zdjęciach wyglądała ona naprawdę pięknie, a na żywo jeszcze lepiej! Skrzydła umieszczone na tyle szczotki dają niesamowity efekt. Jeszcze nigdy nie widziałam tak pięknej szczotki! Tak jak producent napisał, szczotka łagodnie i szybko rozplątuję włosy, co do każdego rodzaju włosów, to nie jestem pewna, ale do cienkich włosów to się nadaję w stu procentach. Produkt faktycznie nie plącze, nie szarpie, nie wyrywa, nie łamie naszych włosów. Minusem jest to, że czasami szczotka mi wypada z ręki, co świadczy o tym, że jest troszeczkę za mała. Moim zdaniem powinna być trochę większa. Przy mocniejszym rozczesywaniu włosów szczotka za każdym razem mi wypadała. Czesanie mokrych włosów jest dla mnie teraz przyjemne, dlatego, że szczotka idealnie rozplątuję włosy. Cena szczotki nie jest jakaś mega wielka, ponieważ kosztuję 36,99 złotych. Teraz trwa na nią promocję i możecie ją kupić za niecałe 32 złote, więc jest to super okazja, aby zadbać o swoje włosy.



LINK DO SZCZOTKI 


Bardzo dziękuję firmie Fryzomania za przysłanie szczotki! 



Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on marca 17, 2020 10
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

marca 13, 2020

Czarny Mag ,,Kandydatka'' - Rachel E. Carter


Cześć Wszystkim! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją trzeciego tomu mojej ulubionej serii książkowej. Mam na myśli serię Czarny Mag. Na moim blogu pojawiły się już recenzję dwóch poprzednich tomów, więc jak ktoś jeszcze nie miał okazji przeczytać, to serdecznie zapraszam! 

W drugim tomie Ryiah zostaje czarną maginią frakcji bojowej, jednak dla niej to wciąż za mało. Teraz przyszła kolej na zostanie Czarnym Magiem. Dwudziestolatka od zawsze marzyła o legendarnej szacie. Aby ją zdobyć musi przejść turniej dla magów, który jest ukoronowaniem nauki w Akademii Magii. Dla Ryiah nie ma rzeczy niemożliwych. Kobieta przystępuje do turnieju, jednak czy ma szansę go wygrać, skoro jej przeciwnikiem jest sam książę Darren, ten którego kocha i jeszcze nigdy nie pokonała? 

Tak jak zwykle w książkach autorki, akcja dzieję się oczywiście przez całą powieść, ale to na końcu zaczyna się dziać coś niezwykłego. Wtedy akcja rusza diametralnie i dowiadujemy się bardzo wielu rzeczy na raz. Poznamy prawdę o młodszym bracie Ryiah i muszę Wam powiedzieć, że nigdy bym tego się nie domyśliła. Miałam go za dobrego i wspaniałego bohatera. Wcześniej był jednym z moich ulubionych bohaterów książkowych, jednak po tej części został z tej roli zwolniony. 


Jeśli chodzi o naszego księcia, to tym razem się na nim nie zawiodłam. Przez pierwsze dwa tomy bardzo, ale to bardzo mnie denerwował! Swoimi tekstami, zachowaniem, no wszystkim! Jednak w tym tomie przestał być irytujący i zmienił się w uczuciowego mężczyznę. Został on dodany do listy mężów książkowych, których jest naprawdę nie wielu! 

Ryiah została taką jaką ją pamiętam z poprzednich części, czyli pewna siebie dziewczyna, wiedząca czego chcę w życiu. Musiała podjąć niezwykle trudne decyzję, więc cieszę się, że nie musiałam być w jej skórze. Polubiłam ją jeszcze bardziej, ponieważ kocham jej osobowość. Bohaterka w tej części przeżywa naprawdę dużo. Nawet na sekundę nie może spocząć, zawsze musi być w biegu. 


Przed Ryiah naprawdę trudny czas. Jaką podejmie decyzję? Tego dowiemy się już w ,,Ostatniej walce'', która swoją premierę będzie miała 25 marca! Kto czeka?

Styl pisania autorki jak zwykle nie zawodny. Można się pośmiać jak i popłakać. Najpewniej pisałam we wcześniejszych recenzjach, że uwielbiam Rachel E. Carter za lekki styl pisania i uwielbiam jej poczucie humoru.

Gorąco polecam!







Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on marca 13, 2020 15
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

O MNIE

O MNIE

Łączna liczba wyświetleń

Fanpage

Obserwatorzy

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwum

  • ►  2023 (9)
    • ►  mar 2023 (4)
    • ►  lut 2023 (3)
    • ►  sty 2023 (2)
  • ►  2022 (29)
    • ►  gru 2022 (2)
    • ►  lis 2022 (3)
    • ►  paź 2022 (2)
    • ►  wrz 2022 (2)
    • ►  sie 2022 (3)
    • ►  lip 2022 (1)
    • ►  cze 2022 (1)
    • ►  maj 2022 (4)
    • ►  kwi 2022 (2)
    • ►  mar 2022 (1)
    • ►  lut 2022 (3)
    • ►  sty 2022 (5)
  • ►  2021 (33)
    • ►  gru 2021 (3)
    • ►  lis 2021 (2)
    • ►  paź 2021 (1)
    • ►  wrz 2021 (1)
    • ►  sie 2021 (7)
    • ►  lip 2021 (2)
    • ►  cze 2021 (4)
    • ►  maj 2021 (3)
    • ►  kwi 2021 (4)
    • ►  mar 2021 (4)
    • ►  lut 2021 (1)
    • ►  sty 2021 (1)
  • ▼  2020 (37)
    • ►  gru 2020 (4)
    • ►  lis 2020 (2)
    • ►  paź 2020 (1)
    • ►  wrz 2020 (1)
    • ►  sie 2020 (6)
    • ►  lip 2020 (6)
    • ►  cze 2020 (4)
    • ►  maj 2020 (2)
    • ►  kwi 2020 (1)
    • ▼  mar 2020 (5)
      • Perfum So Fever Her - recenzja
      • ,,Dom na kurzych łapach'' - Sophie Anderson
      • Małe kobietki - Louisa May Alcott
      • Tangle Angel Cherub - recenzja
      • Czarny Mag ,,Kandydatka'' - Rachel E. Carter
    • ►  sty 2020 (5)
  • ►  2019 (44)
    • ►  gru 2019 (1)
    • ►  paź 2019 (1)
    • ►  wrz 2019 (1)
    • ►  sie 2019 (9)
    • ►  lip 2019 (5)
    • ►  cze 2019 (5)
    • ►  maj 2019 (3)
    • ►  kwi 2019 (6)
    • ►  mar 2019 (3)
    • ►  lut 2019 (6)
    • ►  sty 2019 (4)
  • ►  2018 (69)
    • ►  gru 2018 (4)
    • ►  lis 2018 (8)
    • ►  paź 2018 (2)
    • ►  wrz 2018 (5)
    • ►  sie 2018 (7)
    • ►  lip 2018 (8)
    • ►  cze 2018 (8)
    • ►  maj 2018 (8)
    • ►  kwi 2018 (7)
    • ►  mar 2018 (7)
    • ►  lut 2018 (2)
    • ►  sty 2018 (3)
  • ►  2017 (49)
    • ►  gru 2017 (6)
    • ►  lis 2017 (3)
    • ►  paź 2017 (6)
    • ►  wrz 2017 (7)
    • ►  sie 2017 (11)
    • ►  lip 2017 (5)
    • ►  cze 2017 (3)
    • ►  maj 2017 (5)
    • ►  kwi 2017 (3)

Wyzwanie czytelnicze 2022

nakanapie.pl

Popularne posty

  • Back to school - pierwsze strony moich zeszytów

Popularne posty

  • Back to school - pierwsze strony moich zeszytów
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Wind of renewal. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.