Cześć kochani! Dziś przygotowałam dla Was kilka zdań o jesieni. Zainteresowanych zapraszam do dalszego czytania :)
Jesień... moja ulubiona pora roku. Uwielbiam to rześkie powietrze i te liście kolorowe upadające na ziemię. Czasem, chodząc po tych pięknych, kolorowych liściach, szkoda mi ich, ale takie jest życie. Wszystko przemija i te liście, symbolizujące jakiś koniec, pokazują nam, że wszystko ma też nowy początek, który w przypadku drzew nastąpi już na wiosnę.
Właśnie późną jesienią zakładamy ciepłą kurteczkę, szalik, czapkę. Pomimo tego i tak lubię jesień. Lubię ten lekki deszczyk co godzinę. Ten wiatr, który rozwiewa moje brązowe włosy. Uciekające dzieci, które boją się deszczu bo myślą, że są z cukru i zaraz się roztopią. W sumie, nie tylko dzieci się boją deszczu, lecz także dorośli. Chowają się pod parasolem i szybkim krokiem zmierzają do celu. A gdyby tak wyjść spod parasola? Rozejrzeć się dookoła i podziwiać naturę, dlaczego tego nikt nie robi? Świat wokół nas jest naprawdę piękny, wystarczy się rozglądnąć i dostrzec to. Jesień jest na to szczególnie dobrym czasem.
DO NASTĘPNEGO