Wind of renewal

Strony

  • Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca
  • Kontakt
  • Korea Południowa
  • Moje osiągnięcia
  • Polityka prywatności

grudnia 29, 2020

Zakupy w sklepie Sinsay. Czy trafiłam na coś fajnego?

Hejka! Ostatnio na swoim blogu dodawałam jedynie posty związane z książkami lub Koreą Południową. Zupełnie zapomniałam o postach modowych i kosmetycznych. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z wpisem ze stylizacją na jakąś okazję. Moją propozycją jest wyjście na spotkanie rodzinne w święta. Zapraszam do przeczytania posta!

Będąc przed świętami w galerii handlowej, rozglądałam się za jakąś sukienką, jednak niczego ładnego nie znalazłam. Gdy weszłam do Sinsay'a w moje oczy od razu rzuciła się czarna spódnica z lekkim rozcięciem na nogę. Posiada ona również srebrny łańcuch, który służy jako pasek. Z boku spódnicy ukryty jest zamek. Na stronie sklepu dostępne są trzy kolory tego fasonu. Cena również nie jest wielka, bo zapłaciłam za nią 39,99 złotych.  

W tym samym sklepie znalazłam puszysty sweterek z błyszczącą nitką. Patrząc na niego, stwierdziłam, że nawet ładnie by wyglądał razem z tą spódnicą. W przymierzalni zmierzyłam i okazało się, że taki zestaw bardzo mi się spodobał. Nawet moje koleżanki utwierdziły mnie w tym przekonaniu. Zapłaciłam za niego 49,99 złotych, więc cena też nie była zbyt wygórowana. Sweterek w dotyku jest ciepły i mięciutki. 

Do tego dopasowałam swoje czarne botki, które wcześniej kupiłam na stronie born2be. Akurat trafiłam na fajną promocję i zapłaciłam za nie niecałe 100 złotych. Są wygodne, jednak po dłuższym chodzeniu noga trochę się w nich męczy. Wcześniej jeszcze kupiłam dwurzędowy płaszcz z domieszką wełny. Posiada on długie rękawy i jest zapisany na guziki. Kosztował mnie 159,99 złotych i szkoda, że nie popatrzyłam wcześniej na stronę internetową sklepu, ponieważ był tańszy o 40 złotych. Do płaszcza dopasowałam bordowy szalik. Zakupiłam go za 19,99 złotych. Dodatkowo, gdy jest zimno mogę założyć bordową czapkę jak i rękawice. 
Koszt całej stylizacji: 406 złotych 
Link do sweterka | Link do spódnicy | Link do botków | Link do płaszcza | Link do szalika | Link do rękawic


Robicie zakupy w Sinsay? Ja osobiście lubię ten sklep, ale nie kupuję w nim za często. Ostatnio zakupiłam więcej, jednak wolę H&M. Jaki jest Wasz ulubiony sklep? 




Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on grudnia 29, 2020 8
Podziel się!
Etykiety:
Stylizacje
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 28, 2020

Recenzja k-popowych rzeczy od kpoptrap!

Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją rzeczy, które dostałam od fantastycznego sklepu kpoptrap! Jest to całkowicie nowy sklep oferujący różne gadżety związane z k-popem. Na ich stronie możecie zakupić przeróżne rodzaje przypinek, kart kolekcjonerskich czy naklejek! Co najważniejsze, wszystkie te rzeczy są robione przez pracowników sklepu, a nie sprowadzane z Chin. Moim zdaniem jest to wielki plus! Nie przedłużając, zapraszam do przeczytanie dzisiejszego posta! 

Jeśli klikniecie w niebieskie napisy zostaniecie przeniesieni na stronę sklepu do danego produktu!

1. Połyskująca złotem pocztówka Agust D - Daechwita
Dla wyjaśnienia Agust D to pseudonim Sugi członka k-popowego zespołu BTS, o którym mogliście już u mnie słyszeć na blogu. Pocztówka została wykonana na wysokiej jakości papierze perłowym, o złotym połysku, a wydrukowana jest metodą laserową. Moim zdaniem każdy fan Agusta D ucieszyłby się z takiej pocztówki. Można na odwrotnej stronie napisać życzenia, tekst piosenki lub po prostu zostawić pustą. Wymiary pocztówki to 10 x 15 centymetrów i kosztuje ona 4 złote. Jest to bardzo korzystna cena, ponieważ rysunek został wykonany przez pracownika firmy, a jakość wykonania produktu jest na wysokim poziomie. Do wyboru macie przeróżne pocztówki, nie tylko z Sugą! 


2. Zakładka do książki BLACKPINK - Rose
Jeśli czytacie mojego bloga, to wiecie, że najczęściej pojawiają się na nim recenzje książek, dlatego bardzo ucieszyłam się z zakładki do książki! Na zakładce znajduje się rysunek Rose z zespołu Blackpink. Produkt został wydrukowany na wysokiej jakości papierze fotograficznym i pokryty jest folią zabezpieczającą, która chroni naszą zakładkę przed ewentualnymi zabrudzeniami. Do zakładki doczepiony jest złoty sznurek, na którym znajduje się kartonowy znacznik. Możemy nim zaznaczyć przeczytane strony. Nadruk zakładki jest jednostronny, a grafika znacznika jest dwustronna. Cała zakładka bardzo ładnie się błyszczy. Cena produktu to 8 złotych.


3. Naklejka BLACKPINK - Jennie
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam naklejki, ponieważ można ozdobić nimi przeróżne rzeczy. Na tej naklejce znajduję się grafika Jennie z zespołu Blackpink. Produkt został wydrukowany na wysokiej jakości samoprzylepnym papierze. Dodatkowo naklejka zabezpieczona jest błyszczącą folią. Wydruk grafiki odbył się na drukarce atramentowej, dzięki której kolory wyglądają naprawdę dobrze! Co ciekawe, sklep wykonuje własnoręcznie każdą naklejkę! Plusem jest także to, że rogi naklejki są zaokrąglone, co świadczy o tym, że będzie ona nam dłużej służyć. Jeśli prowadzisz k-pop bullet journal to takie naklejki będą ciekawym pomysłem na urozmaicenie twojego notesu! Koszt naklejki to 3 złote. 


4. Karta muzyczna: BTS - DYNAMITE oraz Karta muzyczna: ATEEZ - HALA HALA
Obie karty zostały wykonane na przezroczystej folii, pokryte dwustronnie błyszczącą folią. Karty przypominają odtwarzacz muzyki. Na stronie sklepu przeczytałam, że kod, który znajduje się na dole karty można wczytać w aplikacji Spotify! Sprawdziłam to i rzeczywiście kody działają! Na stronie jest kilka innych utworów do wyboru, więc na pewno coś dla siebie znajdziecie! Koszt takich kart wynosi 7 złotych. Moim zdaniem fajnie jest kolekcjonować takie karty! 


5. Karta przezroczysta BTS Stay Gold - V
Ta karta jest bardzo podobna do poprzednich, jednak ta ma inną grafikę. Znajduję się na niej rysunek V z zespołu BTS. Wykonana jest również z przezroczystej folii i pokryta jest dwustronną błyszczącą folią. Idealna dla każdego fana BTS! Koszt takiej karty także wynosi 7 złotych. Grafika na tej karcie bardzo mi przypadła do gustu! 


6. Karta Stray Kids IN LIFE - Bang Chan
Karta przedstawia Bang Chana członka zespołu Stray Kids. Została ona wykonana na wysokiej jakości papierze fotograficznym i jest pokryta dwustronnie folią błyszczącą. Produkt ładnie się błyszczy i jest idealny na prezent dla fanów Bang Chana. Osobiście nie jestem fanką tego zespołu, jednak czasem lubię sobie posłuchać ich piosenek. Koszt takiej karty wynosi 6 złotych. 


7. Przypinka Agust D | Przypinka fluo BTS | Przypinka holograficzna - Stray Kids | Przypinka złota BTS
Przypinki stworzone zostały najwyższej jakości produktów: aluminiowego frontu i tyłu, satynowego papieru i została dodatkowo zabezpieczona błyszczącą folią. Każdy nadruk na przypince odbył się na drukarce laserowej, która zapewnia trwały i intensywny kolor użytych grafik. Produkcja produktów odbywa się w Polsce z użyciem polskich surowców. Moim zdaniem takie przypinki dobrze sprawdzą się przy plecaku, torbie czy nawet ubraniach. Możemy nimi urozmaicić swoją stylizację. Koszt przypinki z Agustem D i przypinki fluo wynosi 5 złotych, a przypinka holograficzna i złota jest po 6 złotych. 


9. Zestaw złotych kart - BTS Stay Gold
Jest to moja ulubiona rzecz z tej paczki! Bardzo ucieszyłam się, gdy zobaczyłam te karty w przesyłce, ponieważ są naprawdę urocze! Zestaw składa się z siedmiu kart, na których są rysunki każdego członka z BTS. Jak zapewne wiecie jest to mój ulubiony k-popowy zespół. Karty wykonane zostały na wysokiej jakości złotym, połyskującym papierze. Pokryte są błyszczącą folią. Dodatkowo, jeśli masz każdą kartę, możesz ułożyć ukryte hasło, znajdujące się po drugiej stronie każdej z kart! Karty niesamowicie się prezentują i ich błysk przyciąga oko! Rysunki chłopaków są przecudne! Cały zestaw możecie teraz zakupić za 42 złote! Stała cena to 49 złotych.


To już wszystkie produkty, które chciałam Wam pokazać! Każdy rysunek został stworzony przez ekipę sklepu i jestem pod wrażeniem! Osobiście nie umiem rysować i bardzo podobają mi się takie rysunki k-popowych idoli! 


Bardzo dziękuję za cudowną niespodziankę firmie kpoptrap. Zawartość paczki bardzo mi się spodobała. Gorąco polecam zakupy w tym sklepie, ponieważ jakość kart jest naprawdę wysoka a cena nie jest mega duża. 



Czy mieliście już okazję poznać ten sklep? Podobają Wam się produkty z ich asortymentu? Jeśli tak, to co Waszym zdaniem jest najfajniejszym produktem? Dajcie znać w komentarzach pod tym postem! 





Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on grudnia 28, 2020 10
Podziel się!
Etykiety:
korea
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 23, 2020

Korean Lifestyle Book. Jak wprowadzić elementy K-culture do swojego domu i stylu życia.


Hejka! Przychodzę dzisiaj do Was z kolejną recenzją, jednak nie powieści a przewodnika po koreańskim świecie. Jeśli śledzicie mojego bloga, to możecie już trochę wiedzieć o Korei Południowej. Postaram się w tym poście jeszcze bardziej Was przybliżyć do tego państwa. Książkę dostałam od Wydawnictwa Burda Media, za co bardzo dziękuję! Nie przedłużając, zapraszam do przeczytania wpisu. 

Informacje o książce:
Tytuł: Korean Lifestyle Book. Jak wprowadzić elementy K-culture do swojego domu i stylu życia
Autor: Smith Abi 
Liczba stron: 128
Wydawnictwo: Burda Media Polska
Opis książki: 
Przewodnik po koreańskim stylu życia. Koreańska kultura zdominowała nasze rytuały pielęgnacyjne, domy, playlisty i programy telewizyjne.

Ten wszechstronny przewodnik pomoże ci:
  • odmienić codzienną pielęgnację
  • udoskonalić styl
  • odświeżyć wystrój domu
  • znaleźć nowy ulubiony koreański serial
  • odkryć nową muzykę
  • przygotować pyszne i zdrowe jedzenie

Koreańska kultura jest fascynująca, urozmaicona, ciekawa – i modna. Korean Lifestyle Book jest wszechstronnym źródłem wiedzy o koreańskim stylu życia. Dowiedz się, jak odmienić swoją codzienną pielęgnację za sprawą koreańskiej filozofii piękna. Poznaj najciekawsze trendy modowe i makijażowe prosto z Seulu. Naucz się, jak stworzyć we własnym domu pełną zieleni i światła minimalistyczną oazę. Odkryj swój nowy ulubiony koreański serial i skompletuj K-popową playlistę, która napełni cię nową energią. Dowiedz się, dlaczego koreańskie jedzenie jest takie pyszne i z czego wynikają jego dobroczynne właściwości. Przepięknie ilustrowany i pełen praktycznych wskazówek Korean Lifestyle Book przedstawia najpopularniejsze trendy rodem z Korei.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.


Koreą Południową interesuję się już od pięciu lat, więc mogę śmiało powiedzieć, że sporo wiem o tym kraju. Dlatego postanowiłam zgodzić się na współpracę z Wydawnictwem Burda Media i zrecenzować dla Was poradnik po koreańskim stylu życia. Od razu chciałabym zaznaczyć, że jest to jedynie moja opinia i nie każdy może się z nią zgodzić.

Moim zdaniem okładka książki jest bardzo ładna. Totalnie trafia w mój gust, ponieważ lubię prostotę,  a tutaj możemy ją zauważyć. W dodatku oprawa poradnika jest w kolorze pastelowego fioletu, co przyciąga moją uwagę (ostatnio bardzo polubiłam pastelowe kolorki). Tytuł został wydrukowany ładną i ciekawą dla oczu czcionką. W środku książki również możemy zauważyć prostotę, jednak ona bardziej przeradza się w elegancję. Poradnik jest podzielony na rozdziały i jest ich dokładnie sześć. Właściwą treść książki poprzedza przedmowa Ryu Jeong - Hwy, w której opowiada o Korei (tak bardziej w skrócie). W pierwszym rozdziale opisane jest, jak Koreanki dbają o swoją skórę. W drugim możemy poczytać o koreańskiej modzie. W kolejnym rozdziale dowiadujemy się więcej o koreańskiej muzyce, czyli o k-popie. Czwarty rozdział poświęcony jest koreańskim serialom (k-drama). Potem możemy poczytać o koreańskim jedzeniu, osobiście polecam Wam 잡채 (czytaj: japchae). 잡채 to bardzo popularne danie w Korei, jednak nie robi się go zbyt często, jedynie na jakieś wyjątkowe okazje np: Nowy Rok. To danie składa się ze smażonego makaronu, wołowiny oraz z warzywami. Osobiście robiłam to danie i mega mi smakuje! W ostatnim rozdziale możemy poczytać o tym, jak wprowadzić do swojego domu elementy koreańskiego stylu. Książka zawiera wiele ciekawych i przydatnych informacji. W poradniku występują liczne kolorowe obrazki, które dopełniają całość. 

Mimo tego, że większość rzeczy zawartych w tej książce wiedziałam, to uważam, że warto było ją przeczytać. Dowiedziałam się kilku naprawdę przydatnych wiadomości, o których nie miałam bladego pojęcia. Książkę czyta się naprawdę szybko, bo nie zawiera dużo tekstu na stronie, przez co kartki szybko ubywają. Poradnik polecam każdej osobie, która chce zacząć swoją przygodę z Koreą, jednak osoby, które już mają jakieś doświadczenie, również mogą miło spędzić czas przy lekturze. Zatem, jeśli jesteś zainteresowana/zainteresowany Koreą to warto sięgnąć po ten poradnik. 

Ciekawostka!
Czy wiedzieliście, że Polska i Korea Południowa mają podobną historię? Nasza ojczyzna zniknęła z mapy na 123 lata, a Korea Południowa była przez 34 lata pod okupacją japońską. Dlatego zarówno Koreańczycy jak i Polacy obchodzą Dzień Niepodległości. Jednak to nie jest jedyna rzecz, która łączy te dwa kraje. Jeśli jesteście ciekawi, co wspólnego mamy z tym odległym krajem to z chęcią napiszę taki osobny post. 






Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on grudnia 23, 2020 10
Podziel się!
Etykiety:
korea
Nowsze posty
Starsze posty

grudnia 10, 2020

,,Spełnione życzenie" - Ada Tulińska


Hejka! Czas bardzo szybko płynie, zatem stwierdziłam, że sięgnę po jakąś powieść, której akcja dzieje się w święta Bożego Narodzenia. Takim sposobem wybrałam powieść Ady Tulińskiej pt.: ,,Spełnione życzenie". Książkę mogłam przeczytać dzięki Taniej Książki, za co bardzo dziękuję i zapraszam na ich stronę. Nie przedłużając, zapraszam do dalszej części posta! 

Informacje o książce:
Tytuł: ,,Spełnione życzenie"
Autor: Ada Tulińska
Liczba stron: 296
Wydawnictwo: Kobiece
Opis książki:
Jej gwiazdkowe życzenie się spełni, ale nie do końca tak jak się spodziewa. Po opuszczeniu domu dziecka Kaja podejmuje pracę w arystokratycznym dworku pod Krakowem. W sercu ma tęsknotę za miłością, w marzeniach studia medyczne. A wśród niewielu rzeczy, które posiada, jest pamiątka rodzinna: męski zegarek z grawerem. Zostaje opiekunką starszej pani, zrzędliwej i niełatwej w obejściu, a jednym z warunków nowej pracy jest to, że będzie się trzymać z daleka od syna pracodawcy. Nie jest to łatwe ze względu na jego zachowanie względem dziewczyn. Nie pomaga też to, że od pierwszego spotkania Daniel wyjątkowo zaprząta myśli Kai. Zbliżają się święta, które przynoszą coraz więcej nieoczekiwanych zdarzeń. Czy Kai uda się dotrzymać obietnicy złożonej szefowi? Czy mimo trudów i upokorzeń w nowej pracy zaświeci gwiazdka także dla niej?
Opis pochodzi od Taniej Książki

O autorce:
Ada Tulińska - polska pisarka, autorka powieści zarówno z gatunku fantasy i science fiction, jak i literatury obyczajowej i romansów. W swojej twórczości łączy miłość do sztuki: jest absolwentką historii sztuki, miłośniczką malarstwa i zawodowo grafikiem kreatywnym, z pasją podróżowania oraz zainteresowaniem interpretacją snów. Jej specyficzna umiejętność obcowania ze snami i przekładania ich na język literacki jest cechą przewodnią całej twórczości. Ponadto jest z wykształcenia informatykiem a z pasji szachistką, laureatką wielu turniejów szachowych.


Nigdy wcześniej nie miałam okazji sięgnąć po książkę, której akcja toczy się w święta Bożego Narodzenia. Mimo tego, że w swojej biblioteczce posiadam jedną powieść takiej tematyki, to jeszcze jej nie czytałam. Gdy dostałam propozycję na ten tytuł, stwierdziłam, że skuszę się na nią, ponieważ miałam ochotę przeczytać coś lekkiego z wątkiem romantycznym. Powieść opowiada o młodej dziewczynie, Kai, która dopiero co opuściła dom dziecka i wkracza w dorosłe życie. Musi znaleźć sobie pracę i co najważniejsze ułożyć sobie życie. Dziewczynę wspiera jej przyjaciółka Kama. Kaja podejmuje pracę jako opiekunka starszej pani w arystokratycznym dworcu pod Krakowem. Na początku kontakty między nią a starszą panią nie były dobre, jednak z czasem pani Jadwiga stawała się coraz milsza dla bohaterki. Na swojej drodze Kaja spotyka syna właściciela dworca, jednak dziewczyna musi się od niego trzymać z daleka. Daniel jest przystojnym i bogatym bad boyem, który zmienia kobiety jak rękawiczki. Jego rodzina jest bogata i sławna, więc jeśli Daniel popełni jakiś błąd, to w Internecie pojawia się mnóstwo artykułów na jego temat. Tak jak się domyślacie między Kają a Danielem zrodzi się pewne uczucie, jednak czy obustronne? Tego musicie się sami dowiedzieć! Dodam również, że Kaja posiada ze swojego dzieciństwa jedną rzecz, czyżby to była jakaś pamiątka po jej ojcu? 

Sięgając po tę książkę, nie miałam co do niej wielkich oczekiwań. Liczyłam na to, że będę się świetnie bawiła przy lekturze i się nie pomyliłam. Mimo tego, że w powieści pojawia się schemat biednej dziewczyny i bogatego bad boya, to nie zawiodłam się na tej historii. Jest w niej coś ciekawego i fantastycznego. Cała historia nie skupia się wyłącznie na wątku miłosnym, a pojawiają się inne ciekawe wątki. Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu, ponieważ powieść czyta się naprawdę szybko. Czytając tę powieść, nie doznacie nudy, bo ciągle się coś w niej dzieje i moim zdaniem to wielki plus. Osobiście nie lubię, jeśli w powieści pojawiają się długie opisy, ponieważ bardzo mnie to męczy. Co do bohaterów, to polubiłam ich, jednak w pewnych momentach nienawidziłam Daniela z pewnych przyczyn, ale pod koniec to uczucie ze mnie zeszło. 

Powieść polecam zarówno nastolatkom, jak i dorosłym kobietom. Można z niej wiele wynieść i przyjemnie spędzicie czas. Historia Kai i Daniela jest warta uwagi i z czystym sumieniem ją Wam polecam! 


Dziękuję księgarni za ten wyjątkowy tytuł. Powieść bardzo mi się podobała i polecam ją każdej kobiecie. Zapraszam również na stronę Taniej Książki, gdzie znajdziecie więcej cudownych książek dla kobiet, za naprawdę dobrą cenę!
Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on grudnia 10, 2020 11
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

listopada 19, 2020

,,CzaroMarownik 2021" czyli magiczny kalendarz na 2021 rok!


Witajcie Kochani! W dzisiejszym poście zrecenzuję dla Was kalendarz na rok 2021. Wiem, że zostało jeszcze półtora miesiąca do końca roku, jednak lepiej wcześniej zaopatrzyć się w planner, aby móc sobie zaplanować jak będzie się go prowadzić. Dostałam go od Taniej Książki, za co bardzo dziękuję! Zapraszam zainteresowanych do dalszej części posta!

Informacje o kalendarzu:
Tytuł: ,,CzaroMarownik 2021"
Autorzy: Agata Garbowska, Agnieszka Fiedorowicz, Renata Nikonowicz, Małgorzata Święcicka
Liczba stron: 264
Wydawnictwo: Kobiece
Opis:
"CzaroMarownik 2021" to wyjątkowy, magiczny kalendarz na nadchodzący rok. Horoskop, fazy księżyca, święta magiczne i mnóstwo pozytywnej energii każdego dnia! Magia we współczesnym świecie, dlaczego nie? Są przecież rzeczy na niebie i ziemi, które nie śniły się filozofom... Zresztą przez tysiące lat ludzie wierzyli, że są takie dni w roku, kiedy moce magiczne mają wyjątkowo silne działanie. Nawet współcześnie buduje się świątynie na pradawnych miejscach kultu, a te nie bez powodu były tam, gdzie były. A co z wędrówką słońca przez kolejne znaki zodiakalne? A co z fazami księżyca? Skoro to od nich zależą morskie pływy, to czy i na nas nie mogą mieć one jakiegoś oddziaływania? Zastanów się nad tym przez chwilę! Tymczasem możesz sprawić, że każdy dzień nowego roku będzie miał w sobie odrobinę magii. A wszystko to za sprawą "CzaroMarownika": jedynego w swoim rodzaju kalendarza książkowego pełnego pozytywnej energii. Zaplanuj każdy dzień z "CzaroMarownikiem" lub podaruj go bliskiej Ci osobie! I dla Ciebie i dla tej osoby będzie to cudowny, magiczny prezent. To najchętniej wybierany kalendarz, w którym zamieszczono informacje na temat faz Księżyca, znaków zodiaku, astrologii, świąt i sabatów. Na każdej stronie kalendarza "CzaroMarownik 2021" znajdziesz jakąś pozytywną myśl, która sprawi, że nowy dzień rozpoczniesz z zupełnie innym nastawieniem. Jest tu też sporo miejsca na Twoje własne notatki, przemyślenia lub zapiski na dowolny temat. "CzaroMarownik" to również profesjonalny horoskop księżycowy, zaklęcia i rytuały, jedyne w swoim rodzaju, magiczne przepisy kulinarne...

Zacznę od tego, że okładka kalendarza jest prześliczna i totalnie trafia w mój gust. Możemy na niej zobaczyć różne magiczne stworzenia. W połowie okładki znajduje się żółty napis, który jest lekko wypukły. Oprócz zwykłych pustych kartek na nasze zapiski znajdziemy również skrócony kalendarz na nadchodzący rok, objaśnienia oznaczeń, tabele magicznej wiedzy, zarys rytuału, horoskop roczny, opisy kryształów przynoszących szczęście i pomyślność, opisy różnych świąt oraz wiele wiele innych magicznych informacji. Przed każdym miesiącem mamy kilka linijek wolnego miejsca na zapisanie swoich najważniejszych celi w danym miesiącu i jest to wielki plus! Na nasze zapiski mamy połowę strony na jeden dzień. Jak dla mnie to wystarczająco dużo miejsca na moje notatki. Tak jak w zwykłym kalendarzu przy dacie znajdziemy imiona osób, które obchodzą imieniny. Planner posiada również żółtą wstążkę, którą możemy zaznaczyć aktualny dzień. Z kalendarza możemy również dowiedzieć się, kiedy będzie nów lub pełnia, to moim zdaniem ciekawa rzecz. Z tego, co mi wiadomo ,,CzaroMarownik" pojawiał się już we wcześniejszych latach, jednak ten ma najładniejszą okładkę. Kalendarz jest lekki, więc nie stanowi dla naszej torebki wielkiego obciążenia. Taki planner może spodobać się osobom, które interesują się magią. Osobiście nie interesuję się magią i patrzę z przymrużeniem oka na zaklęcia zawarte w kalendarzu. Cena regularna to 39,90 złotych, jednak możecie go dorwać na promocji u Taniej Książki za 26 złotych!

Plusy kalendarza:
- wystarczająco dużo miejsca na nasze notatki
- przed każdym miesiącem możemy zapisać swoje cele na dany miesiąc 
- dowiemy się kiedy będzie nów i pełnia
- opisy znaków zodiaku

W dzisiejszym poście to już tyle. Mam nadzieję, że spodobał Wam się taki post, jeśli tak piszcie w komentarzu, czy jesteście zainteresowani takim plannerem, czy wolicie może zwyczajny kalendarz. Zapraszam na stronę księgarni, gdzie będziecie mogli zobaczyć inne bestsellery!


Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on listopada 19, 2020 12
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

listopada 12, 2020

,,K-pop tajne przez poufne'' - Stephan Lee


Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną recenzją książki, jednak tym razem będzie to wpis dla k-poperów! Nie przedłużając, zapraszam zainteresowanych na wpis!

Informacje o książce:
Tytuł:
"K-pop tajne przez poufne''
Autor: Stephan Lee
Liczba stron: 392
Wydawnictwo: Young
Link do książki: KLIK
Opis książki: 
Sława, marzenia i miłość w rytmie K-popu. Piętnastoletnia Candace ma koreańskie korzenie i mieszka w New Jersey. Jest wielką fanką K-popu, więc kiedy jedna z wytwórni muzycznych organizuje przesłuchania do nowego koreańskiego girlsbandu, przyjaciele namawiają ją do udziału. Mimo pewnych braków, szczególnie w kwestiach tanecznych, udaje jej się zakwalifikować dalej! S.A.Y. Entertainment wysyła ją na szkolenie. Na kilka miejsc w zespole jest aż 50 chętnych debiutantek. Candace nie wie, co jest gorsze – mordercze treningi i rygorystyczna dieta czy kilkadziesiąt wrednych dziewczyn, które zrobią wszystko, żeby pozbyć się rywalek. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy dwóch znanych chłopaków z branży zwraca uwagę na Candace. Wytwórnia kategorycznie zabrania randkowania, jeszcze bardziej niż wieczornego podjadania. Ile można poświęcić dla zostania gwiazdą?
Opis pochodzi od wydawcy

O autorze:
Stephan Lee - entuzjasta literatury młodzieżowej, gorliwy fan K-popu i dziennikarz. Obecnie jest starszym redaktorem ,,Bustle", a wcześniej przez pięć lat pracował w ,,Entertainment Weekly". Odwiedził wówczas Seul, gdzie spędził trzy tygodnie, pisząc artykuł o światowym sukcesie koreańskiego show-biznesu i przeprowadzając wywiady z gwiazdami K-popu, takimi jak Ailee, Tablo i Tiffany Young z Girls' Generation. W 2018 roku zdobył tytuł magistra twórczego pisania na uniwersytecie The New School.


Jeśli jesteście stałymi Czytelnikami mojego bloga, możecie już wiedzieć, że jestem wielką fanką k-popu. Gdy zobaczyłam tę powieść, od razu rzuciła mi się z oczy, ponieważ posiada bardzo kolorową okładkę. Zainteresowałam się nią nie tylko, że ma śliczną okładkę. Zaciekawił mnie opis powieści i stwierdziłam, że to książka dla mnie. Autorem tej historii jest Stephan Lee i więcej o nim mogliście przeczytać wyżej. Jedynie dodam, że cieszę się, że jest to powieść napisana przez doświadczoną osobę. Candace jest piętnastolatką mieszkającą na co dzień w New Jersey. Tak jak ja, bohaterka jest wielką fanką k-popu. Pewnego dnia nastolatka dowiaduję się o przesłuchaniu do koreańskiego dziewczęcego zespołu i za namową swoich przyjaciół postanawia pójść na przesłuchanie. Candace potrafi bardzo ładnie śpiewać, jednak brakuje jej talentu do tańca. Jednak mimo tego, udaje się jej przejść do kolejnego etapu. Później dziewczyna trafia pod skrzydła S.A.Y Entertainment, gdzie ciężko trenuję. Oczywiście nie brakuje w tej powieści wątku miłosnego! Więcej nie zdradzam i przechodzę do mojej opinii. Książka skierowana jest do młodzieży interesującej się k-popem. Czytając tę powieść można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat życia stażystek w koreańskich wytwórniach. Ukazana jest również relacja między nastolatką a rodzicami. Candace za wszelką cenę chciała spełnić swoje marzenie, jednak rodzice byli temu przeciwni. Nastolatka nie poddała się i walczyła do samego końca. Pojawił się tutaj również wątek miłosny, a nawet dwa! Osobiście bardzo podoba mi się relacja między Candace, a pewnego chłopaka. Zdradzać szczegółów Wam nie będę, bo wiem, że spojlery najlepiej zachować dla siebie. Powieść wciąga już od pierwszych stron i bardzo dobrze bawiłam się przy jej czytaniu. Mogłam się wcielić w rolę bohaterki i razem z nią przeżywać dane sytuacje. Współczuję i szczerze podziwiam wszystkie stażystki, ponieważ ich życie nie jest kolorowe. Muszą naprawdę ciężko pracować, aby osiągnąć sukces. Niektóre z nich wcale nie debiutują i cały ten czas idzie na marne. Wytwórnia narzuca im bardzo restrykcyjną dietę, a do tego jeszcze dochodzą intensywne treningi nawet przez kilka godzin. Osobiście nie potrafiłabym sprostać takim oczekiwaniom, dlatego podziwiam koreańskich idoli. Autor napisał tę powieść językiem młodzieżowym, więc strony szybko umykają. Powieść idealna na dwa wieczory przy ciepłej herbatce. Polecam ją każdej k-poperce, która pragnie poznać świat stażystek, jednak ta historia może się również spodobać osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z koreańską muzyką! 


Za egzemplarz powieści bardzo dziękuję! Zapraszam Was na stronę Wydawnictwa Kobiecego, gdzie znajdziecie o wiele więcej ciekawych powieści! 



Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on listopada 12, 2020 13
Podziel się!
Etykiety:
korea
Nowsze posty
Starsze posty

października 30, 2020

"Wojenna miłość" - Doug Gold


Hejka Kochani! Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją książki z wątkiem miłosnym podczas II wojny światowej. Egzemplarz dostałam od Taniej Książki, za co bardzo dziękuję! Muszę Wam przyznać, że ja nie przepadam za wojennymi powieściami, jednak opis tej książki złapał mnie za serce i stwierdziłam, że muszę sięgnąć po tej tytuł. Nie przedłużając, zapraszam do dalszej części posta.

Informacje o książce:
Tytuł: "Wojenna miłość"
Autor: Doug Gold 
Liczba stron: 408
Wydawnictwo: Filia
Link do książki: "Wojenna miłość"
Opis książki: 
Prawdziwa historia miłości, która wbrew wszystkiemu rozkwitła między dwojgiem ludzi z dwóch krańców świata, którzy podczas II wojny światowej walczyli o wolność. W sercu okupowanej przez nazistów Europy następuje przypadkowe, przelotne spotkanie dwóch osób. Jedną z nich jest bojowniczka ruchu oporu; drugą jeniec wojenny. Wymięty liścik, który trafił do jego rąk, kieruje tych dwoje nieznajomych na kurs, który na zawsze odmieni ich życie. "Wojenna miłość" to prawdziwa historia Josefine Lobnik i Bruce’a Murraya, którzy dzięki niemal niemożliwym zbiegom okoliczności, pośród brutalnej wojny, odkrywają miłość. To opowieść o wielkiej odwadze, brawurowych ucieczkach, zdradzie, torturach i odwecie. To niezwykła historia ich miłości, która przetrwała na przekór wszystkiemu. To niezwykła relacja dwojga zwykłych ludzi żyjących w niewyobrażalnie barbarzyńskim reżimie Hitlera.
Opis książki pochodzi ze strony Tania Książka

O autorze:
Emerytowany nadawca radiowy, historyk-amator oraz pisarz. Autor dwóch książek: pierwsza poświęcona była jego karierze jako właściciela stacji More FM i sukcesu, który odniósł pomimo wielu przeciwnościom. Drugą, o II wonie światowej, zainspirowało spotkanie ze starszą parą, która poznała się, gdy on był jeńcem wojennym, a ona partyzantką - ich historia chodziła za Goldem od czterdziestu lat, nim wreszcie udało mu się ją spisać.


,,Wojenna miłość” opowiada prawdziwą historię dwojga ludzi, którzy żyli podczas wojny i w dodatku byli z różnych krańców świata. Mimo tego zakochali się w sobie i pokonali wszystkie przeciwności losu, aby być razem. Ich pierwsze spotkanie było przypadkiem, gdyż główna bohaterka Josefine udała się pod ogrodzenie obozu głównego bohatera, w celu uzyskania informacji o swoim bracie. Akurat tak trafiło, że spotkała tam Bruce. Ich spotkanie było bardzo krótkie, jednak dość wyjątkowe. Później autor opisuje losy bohaterów z osobna. Dzięki temu możemy dowiedzieć się więcej o nich i poznać ich działania. Josefine była bardzo młodą partyzantką, a jednak ryzykowała wiele razy swoje życie, aby wypełnić swoje zadanie. Za to Bruce był jeńcem wojennym, który dość często lubił przeciwstawiać się rządzącej osobie. Dzięki temu doszło do drugiego spotkania bohaterów, jednak dopiero miało to miejsce w drugiej połowie książki. Szczerze mówiąc, liczyłam na więcej momentów z głównymi bohaterami. Mam wrażenie, że autor skupił się bardziej na wydarzeniach z życia bohaterów, niż na opowiadaniu wspólnych chwil bohaterów. Oczywiście one były, jednak moim zdaniem troszkę za mało. Biorę pod uwagę, że jest to prawdziwa historia i podczas wojny ciężko było się kontaktować z innymi, jednak można było bardziej rozbudować dialogi pomiędzy Josefine i Bruce’em. Później mamy korespondencje między nimi poprzez listy i tutaj nic nie mam do zarzucenia, bo bardzo podobały mi się, jak je czytałam. Stwierdzam, że musiało być im naprawdę ciężko, ponieważ nie widzieli się przez kilka lat, a mimo to, kochali się i wierzyli, że kiedyś nadejdzie lepsze jutro i będą mogli spotkać się ponownie. Ciężko to sobie teraz wyobrazić, jak wyglądało życie podczas wojny, bo nigdy nie przeżyliśmy tego, co ludzie w tamtych czasach. Możemy jedynie podejrzewać, że tamte czasy były bardzo trudne i bolesne. Codziennie ginęło setki, a może tysiące ludzi, a ich najbliżsi nie mogli pożegnać zmarłych, bo byli rozdzieleni. Do czego zmierzam? Główny bohater często dostawał listy, w których były wiadomości o śmierci jego najbliższych. Był tak daleko od nich, nie mógł ich pożegnać, ani być na pogrzebie. Zawsze po przeczytaniu danego rozdziału myślałam, jak mógł czuć się Bruce i inne osoby, które spotkało to samo? My aktualnie nie potrafimy tego poczuć, bo mamy możliwość pójścia na pogrzeb i zobaczenia po raz ostatni zmarłego, a oni nie mieli takiej okazji (oczywiście dla nas teraz, strata bliskiej osoby też jest bolesna).

Historia Josefine i Bruce jest wciągająca i ujmująca. Czytało mi się ją bardzo dobrze i dzięki niej mogłam lepiej poznać życie podczas wojny. Styl autora nie sprawiał mi żadnych nieprzyjemności i polubiłam lekkie pióro Doug Golda. Mimo tego, że spodziewałam się, że wątek miłosny będzie bardziej rozbudowany, to z czystym sercem mogę polecić Wam tę pozycję! Idealna na jesienne wieczory przy kubku gorącej herbaty. Ten tytuł zostanie mi na długo w pamięci i mam nadzieję, że dzięki mojej recenzji sięgniecie po tę książkę i przekonacie się sami, że warto było ją przeczytać. 



Lubicie czytać powieści wojenne? Ja na początku nie byłam do nich przekonana, jednak po tym tytule, chciałabym więcej czytać historii wojennych. "Wojenna miłość" to książka skierowana do kobiet (oczywiście nikogo nie dyskryminuje), dlatego zapraszam Was na stronę Taniej Książki, gdzie znajdziecie więcej ciekawych i fantastycznych książek dla kobiet.








Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on października 30, 2020 16
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

września 20, 2020

Woda perfumowana Eclat Amour


Hejka! Dawno nie dodawałam żadnego wpisu, a to dlatego, że zaczął się rok szkolny i tego czasu na bloga mam teraz mniej. Jednak przychodzę do Was dzisiaj z recenzją perfum, które dostałam od Pani Agnieszki Kowal. Zapraszam Was na stronę https://konsultantkawsieci.pl/. Jeśli już tutaj jesteś, to nie zamykaj strony i przeczytaj moją opinię na temat wody perfumowanej Eclat Amour. 

Perfum zapakowany jest w małe białe pudełeczko z złotymi elementami. Flakonik jest bardzo elegancki i poręczny. Zakrętka jest w kolorze czarnym, moim zdaniem całe opakowanie jest bardzo ładne. W buteleczce znajduję się 50 ml produktu i możecie zakupić te perfumy za około 105 zł. Muszę dodać, że w 2019 roku miałam okazję testować perfumy z tej samej serii. Pod koniec tego postu zrobię Wam krótkie porównanie obu perfum. Perfum jest kwiatowy, a dokładnie z nutami delikatnego białego fiołka, białego irysa i drzewa cedrowego. Produkt jest delikatny i nie dusi osób, które z nami przebywają. Perfum trzyma się na ubraniach dość długo, więc produkt nie wietrzeje. Perfumy polecam osobom, które lubią delikatne kwiatowe zapachy. Ten zapach idealnie do mnie pasuje, ponieważ lubię delikatne, nieduszące perfumy. 

Tak jak obiecałam wyżej, teraz porównam ten perfum z produktem tej samej serii. 

Cena: 
- różnica jest dosyć spora, ponieważ te perfumy są tańsze o 65 złotych, jeśli miałabym wybierać między tymi a tamtymi, to nie wiem czy bym się zdecydowała na jeden, ponieważ oba przepięknie pachną! 

Wygląd:
- obie buteleczki są cudowne, jednak Perfumy Eclat Mon Parfum mają czarną kokardkę na szyjce i to bardzo ładnie się prezentuję. Oczywiście ta buteleczka też jest ładna, jednak tamta bardziej do mnie przemawia. 

Zapach:
- jeśli chodzi o zapach, to tutaj wybrałabym perfum Eclat Amour, czyli ten, który dzisiaj zrecenzowałam. Jest on bardzo delikatny, kobiecy i bardziej mi odpowiada niż Eclat Mon Parfum. 


Bardzo dziękuję za perfumy Pani Agnieszce i mam nadzieję, że dotrwaliście do końca recenzji. Podobają Wam się takie lekkie i delikatne perfumy, czy może wolicie cięższe zapachy? Dajcie koniecznie znać w komentarzach! 






Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on września 20, 2020 2
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

sierpnia 31, 2020

Back to school - pierwsze strony moich zeszytów


Witajcie Kochani! Dzisiaj pokażę Wam pierwsze strony w moich zeszytach. Początkowo chciałam zakupić zeszyty z pustą kolorową okładką, jednak gdy zobaczyłam te piękne okładki, stwierdziłam, że jednak zakupię takie i ozdobię pierwsze strony. Od razu ostrzegam, że nie jestem uzdolniona plastycznie, ale jestem zadowolona z moich rysunków. Zapraszam! 

W zeszycie do języka polskiego narysowałam pióro, które moim zdaniem idealnie pasuję do przedmiotu. Pod rysunkiem znajduję się napis ''język polski'', wykonany jest ozdobną czcionką. Postawiłam na kolor czarny, aby było elegancko, a zarazem minimalistycznie.


W zeszycie do języka niemieckiego narysowałam kontury kraju, a środek wymalowałam zgodnie z barwami flagi naszych sąsiadów. Pod rysunkiem napisałam czarnym kolorem napis ''język niemiecki'. Stwierdziłam, że takie litery będą ładnie wyglądały.


Zeszyt do fizyki został zrobiony jako pierwszy i zbytnio nie miałam na niego pomysłu, więc postanowiłam napisać napis ''fizyka '' ozdobną czcionką i do tego narysowałam elektron (chyba tak to się nazywa). Postawiłam na czarny kolor zarówno napis, jak i rysunek.


Nad zeszytem do historii i społeczeństwa myślałam dość długo, bo nie wiedziałam co mogłabym narysować na tym zeszycie. Postanowiłam, że litery napisu będą grubsze niż zwykle i bez żadnego koloru w środku. Nad napisem narysowałam postać rzymską i w sumie jestem z niej zadowolona, biorąc pod uwagę moje umiejętności plastyczne, to wyszło całkiem dobrze.

W zeszycie do matematyki nie robiłam zbytnio nic, bo wydrukowałam na białej kartce ozdobny napis ''matematyka''. Na samym początku wycięłam kwadrat z bloku, który zakupiłam w Action. Następnie wycięłam mój napis i przykleiłam to na kwiatowy wzór. Do tego dodałam dwa kawałki brokatowej taśmy. Wydaję mi się, że wszystko razem ładnie  wygląda.


Zeszyt do angielskiego jest inny od wszystkich, ponieważ jest bardziej kolorowy. Na początku narysowałam cyklem koło, tak aby zmieścił mi się napis przedmiotu. Następnie zakreślaczem zrobiłam paski. Dorysowałam kilka chmurek i zrobiłam kropki w niektórych miejscach i na samym końcu napisałam nazwę przedmiotu.


To już wszystkie pierwsze strony w zeszytach. Lubicie rysować pierwsze strony w Waszych zeszytach? Napiszcie koniecznie w komentarzach!

Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on sierpnia 31, 2020 13
Podziel się!
Etykiety:
Back to school
Nowsze posty
Starsze posty

sierpnia 26, 2020

,,W świecie iluzji'' - Elizabeth Lim


Hejka! Pamiętacie książkę Disneya o Belli i Bestii? Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną książką z tej serii. Dostałam ją od księgarni Tania Książka, za co bardzo dziękuję! A teraz zapraszam na recenzję powieści o Mulan! 

Informacje o książce:
Tytuł: ,,W świecie iluzji''
Autor: Elizabeth Lim
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Egmont
Link do powieści: ,,W świecie iluzji''
Opis książki: 
Kiedy kapitan Shang zostaje ranny w bitwie, Mulan udaje się do Zaświatów, aby uratować go przed pewną śmiercią. Jednak król Jama, władca podziemi, nie chce oddać Shanga. Mulan musi znaleźć w Zaświatach swojego kapitana, stawić czoła wielu przeszkodom i odejść przed wschodem słońca - inaczej oboje zostaną tam na zawsze. 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy


Kilka słów o fabule:
Cała akcja zaczyna się od starcia pomiędzy Hunami a żołnierzami Chin. Została ostatnia armata i Shang wydał rozkaz, aby wycelować ją w Shan Yu. Jednak Mulan wyrwała amunicję i pobiegła z nią jeszcze bliżej wojsk przeciwnika. Wycelowała ją w górę pokrytą śniegiem i w ten sposób dziewczyna ocaliła Chiny przed Hunami. Jednak podczas tej walki, Shang został poważnie ranny i zostały mu kilka dni życia. Mulan postanowiła zająć się swoim kapitanem i ciągle wierzyła, że Shang wyzdrowieje. W pewnym momencie, pojawił się duch ojca Shanga, który podziękował Mulan, za to, że opiekowała się nim dzielnie. Oczywiście Mulan była w przebraniu żołnierza i nazywała się Ping. Mulan nie dawała za wygraną i postanowiła uratować Shanga przez śmiercią w Zaświatach. Na ziemi pojawił się strażnik rodziny Li i razem z dziewczyną wyruszyli w podróż. W Zaświatach Mulan spotyka po raz drugi ojca Shanga, który wskazuję im drogę, gdzie mogą znaleźć duszę Shanga. Mulan wraz z Shangiem i jego strażnikiem muszą poradzić sobie z demonami Zaświatów oraz Meng Po, która jest Panią Zapomnienia. Czy zdążą przed wschodem słońca? Musicie się sami przekonać!



Moja opinia:
Tak jak pisałam w wcześniejszym poście, bardzo lubię oglądać bajki Disneya i często do nich wracam. Historia ''Mulan'' jest jedną z moich ulubionych bajek. Ujmująca, pouczająca i wzruszająca. ,,W świecie iluzji'' to alternatywna historia Mulan, dla fanów bajek Disneya. Co prawda, ta książka kierowana jest do starszej młodzieży, ponieważ cała seria nazywa się Mroczna baśń. Fabuła powieści jest unikatowa i bardzo wciągająca. Pomysł na całą książkę jest genialny i chylę czoło dla autorki. Wszystkie wydarzenia, które działy się w Zaświatach, są znakomicie opisane. Bohaterzy pozostali tacy jak w tradycyjnej bajce i to jest ogromny plus. Oczywiście doszły nowe postacie, które idealnie pasowały do całości. Mulan pozostała odważną dziewczyną, która chce przynieść chwałę swojej rodzinie. Książka napisana została prostym językiem, a dialogi dodają całości ciekawego charakteru. Bardzo podobała mi się ta wersja Mulan i chciałabym zobaczyć tę powieść w kinach. Książka idealna dla fanów produkcji Disneya i polecam tę pozycję osobom, które chciałyby poznać alternatywę słynnych bajek.

A Wy lubicie oglądać bajki? Jeśli tak, jaka jest Waszą ulubioną? Tutaj znajdziecie więcej książek dla młodzieży!



 
Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on sierpnia 26, 2020 8
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

sierpnia 19, 2020

[Recenzja patronacka] ,,Zagubieni w kłamstwie'' - Katarzyna Grabowska


Witajcie Moi Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją powieści, którą objęłam patronatem. Jest to druga część serii Wszystkie nasze chwile autorstwa Katarzyny Grabowskiej. Recenzję poprzedniego tomu możecie przeczytaj tutaj, a teraz zapraszam Was do przeczytania dzisiejszego posta! 

Informacje o książce:
Tytuł: ,,Zagubieni w kłamstwie''
Autor: Katarzyna Grabowska
Liczba stron: 520
Rok wydania: 2020
Seria: Wszystkie nasze chwile
Wydawnictwo: Wydawnictwo Videograf
Link do książki: KLIK
Opis książki: 
Próba odzyskania rodzinnej firmy wiąże się z kolejnymi dramatycznymi wydarzeniami. Skarbiesz nie jest już bezpiecznym miejscem i nawet obecność komisarza Adamczewskiego nie może tego zmienić. Opuszczając rodzinne strony, Weronika trafia do Łeby, która jednak nie okaże się oczekiwaną oazą spokoju. Gangsterskie porachunki dosięgną dziedziczkę Skarbierskich, gdziekolwiek się skryje, a rozwścieczeni przestępcy nie będą mieli dla niej litości. Jest tylko jedna osoba, która może jej teraz pomóc. Jednak czy zdąży? Czy Weronika zapomni o Jusufie i znajdzie nową miłość? Co wydarzy się w opuszczonym pensjonacie w Łebie? Czy chwila zapomnienia może zaważyć na dalszym życiu dziewczyny? Jaką tajemnicę skrywał dziadek? Do czego dla miłości jest zdolny człowiek? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w drugim tomie serii Wszystkie nasze chwile.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy


O autorce:
Katarzyna Grabowska - rodowita łodzianka. Absolwentka etnologii i stosunków międzynarodowych, doktor nauk społecznych (dyscyplina: nauki o polityce). Zainteresowana kulturą i tradycją Dalekiego Wschodu, autorka wielu artykułów naukowych związanych z tą tematyką. Specjalistka od dyplomacji kulturalnej w strategii budowy marki narodowej, którą zgłębiała w swojej pracy doktorskiej, dotyczącej Korei Południowej. Kolekcjonerka tradycyjnych strojów orientalnych. Debiutowała powieściami wydanymi w formie ebooków, wśród których na wyróżnienie zasługuję zbiór opowiadań ,,Okna''. Jej pierwszą pozycją wydaną w wersji papierowej była trylogia ,,Magia ukryta w kamieniu'' wydana przez Wydawnictwo Videograf w latach 2018-2019, bardzo życzliwie przyjęta przez czytelników.

Kilka słów o fabule:
Pierwszy tom tej serii zakończył się w tak zaskakujący sposób, że gdy dostałam e-booka drugiej części, to od razu zabrałam się za czytanie. Nie mogłam doczekać się rozwiązania tajemnic i odkrycia prawdziwej tożsamości Jusufa. Przypomnę Wam bardzo krótko o fabule pierwszego tomu. Weronika jest dziedziczką fortuny swojego dziadka, który zmarł bardzo niespodziewanie. Dziewczyna po jego śmierci przeprowadziła się do swojego rodzinnego domu, ponieważ została jedyną właścicielką przetwórni. Po drodze zostaje oskarżona o zabójstwo swojej przyjaciółki Mileny, która wcale nie była jej przyjaciółką. Na swojej ścieżce spotka Jusufa, chłopaka z Syrii, pracującego w przetwórni jej zmarłego dziadka. Dziewczyna musi zmierzyć się z wieloma problemami i nie wie komu może zaufać. Na horyzoncie pojawia się również komisarz Adamczewski. Weronika postanawia zaufać niektórym osobom, jednak czy dobrze zrobiła? Drugi tom to kontynuacja historii Weroniki i przenosimy się do Łodzi, Skarbiesza i nad morze. Możemy dowiedzieć się prawdy o dziadku Weroniki (będziecie bardzo zaskoczeni), poznamy prawdziwe zamiary komisarza Adamczewskiego, a także na jaw wyjdzie prawda o Jusufie. Oczywiście pojawiają się nowe postacie, jedną z nią jest Agnes, z którą wiążę się pewna zaskakująca tajemnica.


Moja opinia:
Ja osobiście bardzo lubię powieści Katarzyny Grabowskiej. Lekkie pióro i ciekawe dialogi sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Bohaterzy są dobrze wykreowani i można ich poznać bliżej. Opisy wydarzeń nie są długo opisane, co dla mnie to plus, bo nie lubię jak opisy się dłużą. Do tego te wszystkie tajemnice, które trzymają czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Tak jak napisałam w recenzji pierwszego tomu, w tej serii nie ma miejsca na nudę, bo ciągle się coś dzieje. Prawda o Jusufie jest tak zaskakująca, że gdy przeczytałam wypowiedź, w której jest wszystko wyjaśnione musiałam przestać czytać i przeanalizować co właśnie przeczytałam. Koniec książki również zaskakujący, ponieważ nie spodziewałam się takiej sytuacji, jednak trochę nie powiem, liczyłam na inny koniec. Cała seria przeznaczona jest według mnie dla starszej młodzieży. Jednak nie mówię, że młodsze osoby, nie mogą sięgnąć po tę serię. Powieść polecam każdemu, kto lubi czytać książki z wątkiem miłosnym wraz z licznymi tajemnicami. Gorąco polecam! 


Dziękuję za zaufanie zarówno Wydawnictwu jak i autorce! Książkę możecie zakupić na stronie Wydawnictwa za 26 złotych, także śpieszcie się bo to promocja! 








Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on sierpnia 19, 2020 8
Podziel się!
Etykiety:
PATRONAT
Nowsze posty
Starsze posty

sierpnia 17, 2020

Back to school - moje zeszyty


Cześć Moi Drodzy! Obiecałam jakiś czas temu na moim Instagramie, że dodam na bloga post z serii Back to school. Dzisiejszy wpis będzie krótki, ponieważ pokaże Wam jedynie zeszyty, które zakupiłam na ten rok szkolny. Jednak w kolejnych takich wpisach będę pokazywała jak ozdobiłam pierwsze strony w nich. Nie przedłużając, zapraszam na post! 
Wszystkie zeszyty zakupiłam w sklepie w moim mieście, jednak myślę, że nie będzie problemu w znalezieniu ich w innych sklepach. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem okładkową sroką, czy to tyczy się okładek książek czy zeszytów.  Odkąd pamiętam, musiałam sama pojechać wybrać sobie zeszyty, w których będę pisała w czasie szkoły. Bo gdyby mi się nie spodobał, to ja w takim zeszycie nie będę pisać (takie myślenie miałam, jak byłam młodsza), teraz w sumie okładka nie ma takiego ważnego znaczenia, jednak gdy mam ładną okładkę zeszytu to staram się robić ładniejsze notatki, co później wpływa na moje podejście do nauki. 
Tak się zastanawiam, czy kiedykolwiek Wam pisałam na jaki profil chodzę do szkoły. Także informuję Was teraz, że uczę się na profilu matematyczno-infomatycznym. Od drugiej klasy, czyli już za dwa tygodnie będę rozszerzać matematykę, informatykę oraz fizykę. W tym roku szkolnym potrzebowałam tylko kilka zeszytów, bo odeszły mi niektóre przedmioty. 
Pierwsze dwa zeszyty są moimi ulubieńcami, jeśli chodzi o całościowe zakupy. Mają genialną okładkę i bardzo podoba mi się złota ramka. Mają one 96 kartek w kratkę i przeznaczone będą do języka angielskiego i niemieckiego. 

Następne trzy zeszyty w usta, palmy i gwiazdki. Mają one po 80 kartek i są w kratkę. Ich okładka jest bardzo minimalistyczna, jednak mi się to podoba. Ten w gwiazdki będzie do fizyki, a nad resztą muszę się zastanowić.
Teraz mamy dwa zeszyty po 60 kartek w kratkę. Nad tymi również muszę się zastanowić do czego będą. Okładki są śliczne i bardzo mi się podobają.
Następnie jest to zeszyt do religii, ma on 60 kartek i jest w kratkę. 
Teraz mamy zeszyt do języka polskiego, który ma 96 kartek i jest on w grubej oprawie. 
I ostatnie zeszyty przeznaczone do matematyki, wszystkie w formacie A4, aby mi się lepiej pisało. Okładki są z tej samej serii co zeszyty, które Wam pokazałam jako pierwsze i tak jak pisałam wyżej bardzo mi się podobają.
To już wszystko na dzisiaj! Jesteście okładkowymi srokami, tak jak ja? Chodzicie jeszcze do szkoły, czy już skończyliście?



Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on sierpnia 17, 2020 11
Podziel się!
Etykiety:
Back to school
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

O MNIE

O MNIE

Łączna liczba wyświetleń

Fanpage

Obserwatorzy

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwum

  • ►  2023 (9)
    • ►  mar 2023 (4)
    • ►  lut 2023 (3)
    • ►  sty 2023 (2)
  • ►  2022 (29)
    • ►  gru 2022 (2)
    • ►  lis 2022 (3)
    • ►  paź 2022 (2)
    • ►  wrz 2022 (2)
    • ►  sie 2022 (3)
    • ►  lip 2022 (1)
    • ►  cze 2022 (1)
    • ►  maj 2022 (4)
    • ►  kwi 2022 (2)
    • ►  mar 2022 (1)
    • ►  lut 2022 (3)
    • ►  sty 2022 (5)
  • ►  2021 (33)
    • ►  gru 2021 (3)
    • ►  lis 2021 (2)
    • ►  paź 2021 (1)
    • ►  wrz 2021 (1)
    • ►  sie 2021 (7)
    • ►  lip 2021 (2)
    • ►  cze 2021 (4)
    • ►  maj 2021 (3)
    • ►  kwi 2021 (4)
    • ►  mar 2021 (4)
    • ►  lut 2021 (1)
    • ►  sty 2021 (1)
  • ▼  2020 (37)
    • ▼  gru 2020 (4)
      • Zakupy w sklepie Sinsay. Czy trafiłam na coś fajnego?
      • Recenzja k-popowych rzeczy od kpoptrap!
      • Korean Lifestyle Book. Jak wprowadzić elementy K-c...
      • ,,Spełnione życzenie" - Ada Tulińska
    • ►  lis 2020 (2)
      • ,,CzaroMarownik 2021" czyli magiczny kalendarz na ...
      • ,,K-pop tajne przez poufne'' - Stephan Lee
    • ►  paź 2020 (1)
      • "Wojenna miłość" - Doug Gold
    • ►  wrz 2020 (1)
      • Woda perfumowana Eclat Amour
    • ►  sie 2020 (6)
      • Back to school - pierwsze strony moich zeszytów
      • ,,W świecie iluzji'' - Elizabeth Lim
      • [Recenzja patronacka] ,,Zagubieni w kłamstwie'' - ...
      • Back to school - moje zeszyty
    • ►  lip 2020 (6)
    • ►  cze 2020 (4)
    • ►  maj 2020 (2)
    • ►  kwi 2020 (1)
    • ►  mar 2020 (5)
    • ►  sty 2020 (5)
  • ►  2019 (44)
    • ►  gru 2019 (1)
    • ►  paź 2019 (1)
    • ►  wrz 2019 (1)
    • ►  sie 2019 (9)
    • ►  lip 2019 (5)
    • ►  cze 2019 (5)
    • ►  maj 2019 (3)
    • ►  kwi 2019 (6)
    • ►  mar 2019 (3)
    • ►  lut 2019 (6)
    • ►  sty 2019 (4)
  • ►  2018 (69)
    • ►  gru 2018 (4)
    • ►  lis 2018 (8)
    • ►  paź 2018 (2)
    • ►  wrz 2018 (5)
    • ►  sie 2018 (7)
    • ►  lip 2018 (8)
    • ►  cze 2018 (8)
    • ►  maj 2018 (8)
    • ►  kwi 2018 (7)
    • ►  mar 2018 (7)
    • ►  lut 2018 (2)
    • ►  sty 2018 (3)
  • ►  2017 (49)
    • ►  gru 2017 (6)
    • ►  lis 2017 (3)
    • ►  paź 2017 (6)
    • ►  wrz 2017 (7)
    • ►  sie 2017 (11)
    • ►  lip 2017 (5)
    • ►  cze 2017 (3)
    • ►  maj 2017 (5)
    • ►  kwi 2017 (3)

Wyzwanie czytelnicze 2022

nakanapie.pl

Popularne posty

  • Back to school - pierwsze strony moich zeszytów

Popularne posty

  • Back to school - pierwsze strony moich zeszytów
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Wind of renewal. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.