Hejka! Ostatnio na swoim blogu dodawałam jedynie posty związane z książkami lub Koreą Południową. Zupełnie zapomniałam o postach modowych i kosmetycznych. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z wpisem ze stylizacją na jakąś okazję. Moją propozycją jest wyjście na spotkanie rodzinne w święta. Zapraszam do przeczytania posta!
Będąc przed świętami w galerii handlowej, rozglądałam się za jakąś sukienką, jednak niczego ładnego nie znalazłam. Gdy weszłam do Sinsay'a w moje oczy od razu rzuciła się czarna spódnica z lekkim rozcięciem na nogę. Posiada ona również srebrny łańcuch, który służy jako pasek. Z boku spódnicy ukryty jest zamek. Na stronie sklepu dostępne są trzy kolory tego fasonu. Cena również nie jest wielka, bo zapłaciłam za nią 39,99 złotych.
W tym samym sklepie znalazłam puszysty sweterek z błyszczącą nitką. Patrząc na niego, stwierdziłam, że nawet ładnie by wyglądał razem z tą spódnicą. W przymierzalni zmierzyłam i okazało się, że taki zestaw bardzo mi się spodobał. Nawet moje koleżanki utwierdziły mnie w tym przekonaniu. Zapłaciłam za niego 49,99 złotych, więc cena też nie była zbyt wygórowana. Sweterek w dotyku jest ciepły i mięciutki.
Do tego dopasowałam swoje czarne botki, które wcześniej kupiłam na stronie born2be. Akurat trafiłam na fajną promocję i zapłaciłam za nie niecałe 100 złotych. Są wygodne, jednak po dłuższym chodzeniu noga trochę się w nich męczy. Wcześniej jeszcze kupiłam dwurzędowy płaszcz z domieszką wełny. Posiada on długie rękawy i jest zapisany na guziki. Kosztował mnie 159,99 złotych i szkoda, że nie popatrzyłam wcześniej na stronę internetową sklepu, ponieważ był tańszy o 40 złotych. Do płaszcza dopasowałam bordowy szalik. Zakupiłam go za 19,99 złotych. Dodatkowo, gdy jest zimno mogę założyć bordową czapkę jak i rękawice.
Koszt całej stylizacji: 406 złotych
Link do sweterka | Link do spódnicy | Link do botków | Link do płaszcza | Link do szalika | Link do rękawic
Robicie zakupy w Sinsay? Ja osobiście lubię ten sklep, ale nie kupuję w nim za często. Ostatnio zakupiłam więcej, jednak wolę H&M. Jaki jest Wasz ulubiony sklep?
Moja córka bardzo często robi tam zakupy. A ja ostatnio kupiłam dla siebie spodnie. Jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna stylizacja, podoba mi się spódnica i sweterek, chętnie się zainspiruję :-)
OdpowiedzUsuńJa w tym sklepie nigdy nie mogę znaleźć nic co by mnie zaciekawiło, albo było czymś co muszę mieć. Nawet ten dział dziecięcy nie zrobił na mnie wrażenia.
OdpowiedzUsuńSporo osób poleca tę sieć, ale ja nigdy tam nic dla siebie nie znalazłam. Nie podążam za trendami, więc pewnie dlatego. Większość ubrań mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńLubię sinsay chodź nie pamiętam kiedy tam coś kupiłam, ostatnio wcale do galerii nie chodzę. h&m nie znoszę. ;)
OdpowiedzUsuńLubię Sinsay, bo mają całkiem fajne fasony spódnic czy spodni. Mam ich kilka i jestem bardzo zadowolona. Ostatnio jednak rzadko w ogóle chadzam po galerii.
OdpowiedzUsuńLubię ten sklep. Kupiłam u nich świetny portfel i torebkę. Ubrania też mają super, ale nie mają moich rozmiarów. Niestety.
OdpowiedzUsuńFantastyczne rzeczy udało Ci się tam znaleźć. Świetnie w nich wyglądasz. Ten płaszczyk jest super!
OdpowiedzUsuń