Hejka Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją romansu, o którym dość głośno w ostatnim czasie. Czytałam wiele opinii o tej książce i były one mieszane. Jednym się podobała, a drugim zbytnio nie przypadła do gustu. Stwierdziłam, że sama muszę sięgnąć po ten tytuł, aby wyrobić sobie swoje zdanie. Swój egzemplarz dostałam od Taniej Książki, za co bardzo dziękuję. Zapraszam na recenzję.
Informacje o książce:
Tytuł: "The Love Hypothesis"
Autor: Ali Hazelwood
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: Muza
Opis książki:
Udawany związek pary naukowców i siła przyciągania, której nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Olive Smith, doktorantka na wydziale biologii Uniwersytetu Stanforda, jest inteligentna i utalentowana, ale też niepozbawiona kompleksów. Niedawno zerwała ze swoim chłopakiem Jeremym. Aby udowodnić swojej przyjaciółce Anh, że nic ich już nie łączy - w końcu naukowców interesują tylko namacalne dowody - Olive postanawia pocałować pierwszego mężczyznę, którego spotka na swojej drodze. Jej wybór pada na doktora Adama Carlsena, przystojnego i genialnego wykładowcę. O dziwo, największa gwiazda Uniwersytetu Stanforda, a zarazem czołowy wydziałowy tyran i postrach studentów zgadza się udawać jej chłopaka. Kiedy sprawy przybierają zły obrót podczas wielkiej konferencji naukowej, zagrażając całej karierze Olive, Adam znowu ją zaskakuje, oferując swoje wsparcie oraz... jedną niezapomnianą noc. Nagle ten niewielki eksperyment przeradza się w odkrycie stulecia. A Olive dowiaduje się, że jedyną rzeczą trudniejszą niż próba ujęcia miłości w naukowe ramy jest zmierzenie się z własnymi uczuciami.
O autorce:
Ali Hazelwood - jest włoskim neurobiologiem i autorką powieści romantycznych. Jej debiutancka powieść, Hipoteza miłości, była bestsellerem New York Timesa. W 2022 wydała trzy nowele: Under One Roof, Stuck with You i Below Zero.
Olive jest doktorantką na Wydziale Biologii Uniwersytetu Stanforda i daje z siebie sto procent na uczelni. Opracowuje bardzo ciekawe i ważne dla świata medycyny badania, jednak musi znaleźć lepsze laboratorium do swoich dalszych działań. Poza życiem zawodowym praktycznie nie ma życia prywatnego, ponieważ całe dnie spędza w laboratorium. Kobieta nie wierzy w prawdziwą miłość i zrywa ze swoim chłopakiem, ponieważ nie ma do nich żadnych uczuć. Za to jej najlepsza przyjaciółka Anh kocha się w nim, jednak nie chce spotykać się z byłym Olive. Bohaterka chce udowodnić Anh, że nie zależy jej na chłopaku. Postanawia pocałować na uczelnianym korytarzu, pierwszego lepszego faceta, którego akurat spotkała tego dnia. Mężczyzną, którego pocałowała okazuje się Adam Carlsen. Najbardziej przystojnego, mądrego i napakowanego doktora ze swojego uniwersytetu, a zarazem najgorszego tyrana. Ku zdziwieniu Olive, Adam zgadza się udawać jej chłopaka. Bohaterowie będą wystawieni na kilka prób związku ze strony Anh, czy uda im się udawać parę?
Czekałam z utęsknieniem, aby zacząć tę powieść, ponieważ wszędzie widziałam spoilery dotyczące tej historii – szczególnie na Tik Toku. Czasem omijałam je, bo wiedziałam, że ją przeczytam, ale czasem nie dało się tego ominąć. Sięgnęłam po książkę i wciągnęłam się w nią na maksa. Przeczytałam ją w dwa dni i bardzo dobrze przy niej się bawiłam. Olive, główna bohaterka jest totalnie zwariowaną osobą i nieźle stuknięta. Jednak podziwiam ją za badania naukowe, które zostały opisane w książce, mimo tego, że nie interesuję się tym tematem, to z chęcią dowiedziałabym się więcej o jej pracy badawczej. Co do Adama mam mieszane uczucia. Dla Olive jest miły i żartobliwy, a dla reszty studentów jest tyranem i sieje postrach wśród nich. Mimo tego, że jest wykładowcą, to powinien bardziej zwracać uwagę na to, jak zwraca się do swoich studentów. Książka napisana jest lekkim piórem, przez co strony szybciutko ubywają. Jedyną rzeczą, jaką mi się nie podobała to to, że Olive i Adam strasznie kiepsko udawali parę. Spotykali się co tydzień na kawie, a w pozostałych dniach nie mieli kontaktu ze sobą. Gdybym była przyjaciółką Olive, od razu bym się domyśliła, że coś jest nie tak. Jakie pary spotykają się tak rzadko, skoro przebywają na co dzień, w tym samym miejscu? Plusem jest to, że książka jest śmieszna, więc można się na niej pośmiać. Szczególnie z Adama, bo to on jest niezłym żartownisiem.
Zapraszam Was na stronę Księgarni Taniej Książki, gdzie znajdziecie o wiele więcej książek obyczajowych.