Wind of renewal

Strony

  • Strona główna
  • O mnie
  • Współpraca
  • Kontakt
  • Korea Południowa
  • Moje osiągnięcia
  • Polityka prywatności

stycznia 29, 2019

Perfumy Eclat Mon Parfum - Oriflame


Witam Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją perfum. Zainteresowanych serdecznie zapraszam! 
 
Przez ostatni miesiąc miałam ogromny problem, ponieważ nie mogłam znaleźć sobie perfum, które by mi pasowały. Mój problem skończył się, gdy przyszły do mnie perfumy od Pani Agnieszki Kowal. Perfumy zamknięte są w przecudownej szklanej buteleczce, która mieści się dłoni. Zatyczka jest koloru złotego. Na szyjce możemy zauważyć piękną czarną kokardkę, która moim zdaniem dodaje elegancji butelce. W tym opakowaniu zmieści się 50 ml produktu. Należę do grupy kobiet, które lubią gdy czują swoje perfumy. Jednak oczywiście bez przesady. Przy wybieraniu perfum miałam na uwadze, aby ten zapach był lekki i kobiecy. Żeby nie dusił osobę, która ze mną przebywa. Takim sposobem wybrałam perfumy Eclat Mon Parfum.


Zależało mi na tym, aby perfumy po kilku minutach nie wietrzały, tylko żeby utrzymały się przynajmniej kilka godzin. Taki efekt uzyskałam testując te perfumy. Produkt faktycznie nie wietrzeje po kilku minutach i utrzymuję się na dłużej. Zapach perfum to Kwiatowy i promienny zapach zbudowany wokół szlachetnych nut białego irysa - musujących, nowoczesnych i wysublimowanych. Zostały stworzone przez paryski dom DeLaire. Osobiście bardzo polubiłam ten zapach i będę go używać bardzo często, gdyż zapach przypadł mi do gustu. Koszt takich perfum to 169,90 zł. No niestety, za dobre perfumy trzeba trochę zapłacić. 



 KLUB KONSULTANTEK (LINK)

Bardzo dziękuję pani Agnieszce za wysłanie tych perfum.











Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on stycznia 29, 2019 13
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

stycznia 19, 2019

Czarny Mag ,,Pierwszy rok'' - Rachel E. Carter.




Witajcie Kochani! Przez ostatni miesiąc nie miałam ochoty czytać żadnej powieści, zaczęłam kilka naraz, ponieważ myślałam, że to wina fabuły ale wina leżała po mojej stronie. Chyba mnie złapał kryzys czytelniczy… Jednak nie martwcie się! W tym miesiącu, znowu nabrałam ochoty na czytanie książek i specjalnie dzisiaj przychodzę do Was z recenzją niesamowitej książki, którą polubiłam od razu! Zainteresowanych zapraszam!



Bardzo się ucieszyłam, gdy w paczce znalazłam właśnie tę powieść, ponieważ opis, który wcześniej przeczytałam, bardzo mi się spodobał i wiedziałam, że to lektura dla mnie. Połączenie fantastyki i miłości. Jak zapewne wiecie, że pokochałam swoim całym serduszkiem powieści, które zawierają elementy fantastyki. Książka również posiada śliczną okładkę, która moim zdaniem jest bombowa. Tytuł powieści ma srebrny kolor i mieni się, jeśli patrzymy na nią pod dobrym kątem. Przedstawiona jest na niej rudowłosa dziewczyna, która jest główną bohaterką powieści. 

Książka opowiada o nastolatce, która marzy o dołączeniu do elitarnej frakcji bojowej. Jednak nie będzie to takie łatwe, jak sobie wyobrażacie. Tysiące godzin spędzonych przy nauce i morderczych treningach, które wymagają włożenia całej swojej siły. A wszystko po to, aby udowodnić, że jest się najlepszym. Na akademię przybywa co rok bardzo dużo osób, którzy mają takie same marzenie jak Ryiah, jednak tylko piętnaścioro uczniów może przejść dalej. Nasza bohaterka pozna przystojnego księcia o imieniu Darren, jednak on ją znienawidził od pierwszego wejrzenia. Jednak czy Darren nie pomylił tego z zakochaniem od pierwszego wejrzenia? Tego musicie się przekonać sami! 

Autorka książki skupiła się na opisach bohaterów, co moim zdaniem jest plusem, gdyż możemy lepiej poznać bohaterów. Gdy czytałam fragmenty opisów o głównej bohaterce, mogłam dowiedzieć się o niej mnóstwo rzeczy. Jakie posiada zalety, słabości lub o czym marzy. Ryiah i mnie łączy naprawdę wiele rzeczy. Tak samo jak ja, nie odpuszcza i dąży do spełnienia swoich marzeń. W chwilach słabości, nie poddaję się i idzie dalej. Muszę stwierdzić, że jeśli Ryiah naprawdę istniała byłaby moją najlepszą przyjaciółką, ponieważ czytając tę powieść doskonalę ją rozumiałam.



Jeśli chodzi o męskich bohaterów, to wolę już brata Ryiah niż księcia Darrena. Dlaczego? Bo sama nie wiem co o nim myśleć. Raz jest dla niej dobry, a raz podły. Koniec powieści trochę mnie uspokoił i nie jestem na niego zła, ale to drugi tom zadecyduję czy będzie na mojej liście ulubionych bohaterów. 

Oczywiście nie mogło zabraknąć złej osoby. W tej książce pojawiła się pewna zazdrosna dziewczyna, która będzie się mściła na naszej bohaterce. Ryiah nie podda się i będzie zwalczała za każdym razem jej głupie teksty zarówno żarty.
Bardzo polubiłam Alexa. Gdybym miała brata, chciałabym właśnie, aby był on taki jak Alex. Jest on świetnym przykładem dobrego brata. Zawsze pomagał swojej siostrze, nie ważne czy mógł on coś stracić, ważne było to, żeby ona była bezpieczna i szczęśliwa. 


,,Z nas dwojga Alex był tym spokojnym i pokojowo nastawionym bliźniakiem… chyba że chodziło o mnie. Wtedy kontrolę nad nim przejmował braterski instynkt i nikt, nawet ja, nie mógł go uspokoić’’


Cieszę się, że mogłam przeczytać tę powieść. Bardzo spodobały mi się dialogi między bohaterami, które czasem mnie rozśmieszały a niektóre sprawiły, że miałam łzy w oczach. Książka moim zdaniem jest wyjątkowa i bardzo ją polecam osobom, które lubią fantastykę z odrobiną wątku miłosnego.
 
Bardzo dziękuję Grupie Wydawczej Foksal za egzemplarz!












Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on stycznia 19, 2019 17
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

stycznia 13, 2019

Butelka na napoje Sorry, Jimin is mine! (BTS) - recenzja. Wspólpraca z Azjatyckim Zakątkiem!


Hejka! W grudniu przyszła do mnie paczuszka od Azjatyckiego Zakątka, w której znalazłam same niesamowite rzeczy. Dzisiaj będę Wam recenzować już ostatni produkt, który dostałam. Zapraszam!


 Otwierając paczkę, nie miałam pojęcia, że znajdę w niej tą buteleczkę. Bardzo się ucieszyłam, ponieważ nie miałam w domu takiej butelki. Teraz bardzo często biorę ją do szkoły, na treningi lub gdy gdzieś jadę. Butelka nie jest mała, ale nie jest też duża, także zmieści się do małego plecaka czy też większej torebki. Wysokość butelki wynosi 19,5 centymetrów. Mieści się w niej 500 ml. Wykonana jest ona z tritanu (jest to plastik). Możemy do niej wlewać swoje ulubione napoje. Osobiście uwielbiam pić z niej zwykłą wodę. Gdy wlałam do niej coś ciepłego, jednak nie wrzącego, z buteleczką nic się nie stało. Także, jest odporna na lekko ciepłe napoje. Co jest plusem! Na stronie piszę, aby myć ją ręcznie, także pamiętajcie o tym, gdy będziecie chcieli umyć swoją butelkę. Możecie zobaczyć na zdjęciu, że na zakrętce jest sznurek, który może służyć jako pomoc do noszenia. 
Kolejnym plusem tej rzeczy, jest to, że nasze picie jest szczelnie zatkane i nie ma prawa się wylać. 



  Na butelce znajduję się napis ,,Sorry, Jimin is mine''. Absolutnie zgadzam się z tym napisem. Na stronie możecie znaleźć jeszcze inne imiona. Gdy wejdziecie na Azjatyckiego Zakątka, na pasku znajdziecie napis serie, waszym oczom ukażę się napis z tą serią. 
 
Moim zdaniem, buteleczka jest przydatna i lubię w niej pić wodę. Koszt jakiej rzeczy wynosi 37 złotych. Tutaj podaję linka do mojej wersji butelki: (LINK).

 Bardzo dziękuję za grudniową paczuszkę! 



Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on stycznia 13, 2019 19
Podziel się!
Etykiety:
korea
Nowsze posty
Starsze posty

stycznia 13, 2019

Makeup Revolution Re-Loaded Paleta Cieni Visionary.


Witam Kochani! Ostatnio zamówiłam sobie dwie rzeczy na mojej ulubionej drogerii internetowej. Kupiłam sobie pędzel do podkładu oraz paletkę z Makeup Revolution. Zdecydowałam się na trochę inną kolorystykę, niż na początku chciałam, jednak nie żałuję mojego wyboru! Kolorki są naprawdę bardzo ładne. Zainteresowane osoby, zapraszam do wpisu! 
Na samym początku przejdę do tego, że tę paletkę kupiłam na stronie Cocolita i najczęściej tam kupuję kosmetyki, ponieważ jest tam naprawdę tanio! 
Cena tego produktu nie jest bardzo wysoka, ponieważ kosztuję jedynie 19,90 zł. Ja zapolowałam na promocję i dostałam tę paletkę za 13,90 zł! Moim zdaniem jest to rewelacyjna cena za piętnaście pięknych kolorów! 
Jak zapewne wiecie nie maluję się na co dzień, więc nie jestem specjalistką w malowaniu się, Jednak lubię od czasu do czasu wymalować się i gdzieś wyjść. Najczęściej maluję się na dyskoteki lub na jakieś większe okazję. Przy tym makijażu używam właśnie paletek od firmy Makeup Revolution. 
Gdy pierwszy raz ją zobaczyłam, od razu się w niej zakochałam, ponieważ kolorki, jakie są w niej zawarte są takie śliczne, że nie mogłam się powstrzymać i musiałam niektóre z nich zobaczyć jak wyglądają na oku. 

Paleta jest w brązowo-fioletowych barwach, niektóre cienie są matowe, a niektóre błyszczące. Muszę też powiedzieć, że bardzo łatwo je się nakłada na oko. Są trwałe. Pigmentacja również jest na najwyższym poziomie. Na stronie możemy przeczytać, że tą paletką możemy stwarzać liczne, modne i niepowtarzalne makijaże.  
Jeśli jesteście ciekawi tego produktu to serdecznie zapraszam na stronę Cocolity, tam znajdziecie zarówno tą jak i masę innych paletek, które na pewno Wam się spodobają! 

 W komentarzach napiszcie jakie lubicie paletki. 
Czytaj więcej »
Posted by Wind of renewal on stycznia 13, 2019 15
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

O MNIE

O MNIE

Łączna liczba wyświetleń

Fanpage

Obserwatorzy

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Archiwum

  • ►  2023 (9)
    • ►  mar 2023 (4)
    • ►  lut 2023 (3)
    • ►  sty 2023 (2)
  • ►  2022 (29)
    • ►  gru 2022 (2)
    • ►  lis 2022 (3)
    • ►  paź 2022 (2)
    • ►  wrz 2022 (2)
    • ►  sie 2022 (3)
    • ►  lip 2022 (1)
    • ►  cze 2022 (1)
    • ►  maj 2022 (4)
    • ►  kwi 2022 (2)
    • ►  mar 2022 (1)
    • ►  lut 2022 (3)
    • ►  sty 2022 (5)
  • ►  2021 (33)
    • ►  gru 2021 (3)
    • ►  lis 2021 (2)
    • ►  paź 2021 (1)
    • ►  wrz 2021 (1)
    • ►  sie 2021 (7)
    • ►  lip 2021 (2)
    • ►  cze 2021 (4)
    • ►  maj 2021 (3)
    • ►  kwi 2021 (4)
    • ►  mar 2021 (4)
    • ►  lut 2021 (1)
    • ►  sty 2021 (1)
  • ►  2020 (37)
    • ►  gru 2020 (4)
    • ►  lis 2020 (2)
    • ►  paź 2020 (1)
    • ►  wrz 2020 (1)
    • ►  sie 2020 (6)
    • ►  lip 2020 (6)
    • ►  cze 2020 (4)
    • ►  maj 2020 (2)
    • ►  kwi 2020 (1)
    • ►  mar 2020 (5)
    • ►  sty 2020 (5)
  • ▼  2019 (44)
    • ►  gru 2019 (1)
    • ►  paź 2019 (1)
    • ►  wrz 2019 (1)
    • ►  sie 2019 (9)
    • ►  lip 2019 (5)
    • ►  cze 2019 (5)
    • ►  maj 2019 (3)
    • ►  kwi 2019 (6)
    • ►  mar 2019 (3)
    • ►  lut 2019 (6)
    • ▼  sty 2019 (4)
      • Perfumy Eclat Mon Parfum - Oriflame
      • Czarny Mag ,,Pierwszy rok'' - Rachel E. Carter.
      • Butelka na napoje Sorry, Jimin is mine! (BTS) - re...
      • Makeup Revolution Re-Loaded Paleta Cieni Visionary.
  • ►  2018 (69)
    • ►  gru 2018 (4)
    • ►  lis 2018 (8)
    • ►  paź 2018 (2)
    • ►  wrz 2018 (5)
    • ►  sie 2018 (7)
    • ►  lip 2018 (8)
    • ►  cze 2018 (8)
    • ►  maj 2018 (8)
    • ►  kwi 2018 (7)
    • ►  mar 2018 (7)
    • ►  lut 2018 (2)
    • ►  sty 2018 (3)
  • ►  2017 (49)
    • ►  gru 2017 (6)
    • ►  lis 2017 (3)
    • ►  paź 2017 (6)
    • ►  wrz 2017 (7)
    • ►  sie 2017 (11)
    • ►  lip 2017 (5)
    • ►  cze 2017 (3)
    • ►  maj 2017 (5)
    • ►  kwi 2017 (3)

Wyzwanie czytelnicze 2022

nakanapie.pl

Popularne posty

  • Back to school - pierwsze strony moich zeszytów

Popularne posty

  • Back to school - pierwsze strony moich zeszytów
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Wind of renewal. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.