Hejka! Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją "Love on the brain" autorstwa Ali Hazelwood. Swój egzemplarz dostałam od Księgarni TaniaKsiazka.pl za co bardzo dziękuję!
Informacje o książce:
Tytuł: "Love on the brain"
Autor: Ali Hazelwood
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: Muza
Opis książki:
Kiedy wróg staje się sprzymierzeńcem, a może kimś więcej... Bee Königswasser żyje według jednej prostej zasady: Rób to, co w danej sytuacji zrobiłaby Maria Curie. Gdyby NASA zaproponowała Marii posadę menedżerki w projekcie neuro-inżynieryjnym, zaakceptowałaby ją z wdzięcznością. To w końcu spełnienie marzeń. Pierwsza wielka fizyczka świata nie miała jednak nigdy do czynienia z Levim Wardem, a to właśnie z nim musiałaby dzielić obowiązki szefowej. Levi jest przystojny, ma ciemne włosy i piękne zielone oczy... Ale przecież to właśnie on na studiach doktoranckich dał Bee do zrozumienia, że jej nie cierpi. Dwoje arcywrogów ma zarządzać wspólnym projektem? To się nie może udać. Od samego początku nic nie idzie zgodnie z planem. Ginie cenny sprzęt a pracownicy centrum badawczego ignorują nową menedżerkę. Wtedy niespodziewanie Levi przychodzi jej z pomocą – wspiera ją na każdym kroku, zawsze staje po jej stronie, a przy tym wręcz pożera ją wzrokiem. Czy to możliwe, że Levi Ward jej sprzyja? Z dnia na dzień cały świat Bee staje na głowie..
O autorce:
Ali Hazelwood - jest włoskim neurobiologiem i autorką powieści romantycznych. Jej debiutancka powieść, Hipoteza miłości, była bestsellerem New York Timesa. W 2022 wydała trzy nowele: Under One Roof, Stuck with You i Below Zero.
Twórczość Ali Hazelwood poznałam, dzięki „The Love Hypothesis”. Ostatnio została wydana nowa powieść tej autorki i postanowiłam sprawdzić, czy „Love on the Brain” spodoba mi się tak jak „The Love Hypothesis”. Bee, czyli główna bohaterka powieści ma jedną zasadę: Robić to co zrobiłaby Maria Curie. Bee jest neurobiologiem i dostała posadę menedżerki w projekcie neuro-inżynieryjnym. Swoje obowiązki musi dzielić z Levim Wardem, który na studiach doktoranckich nie cierpiał Bee. Czy dwoje wrogów dadzą radę zarządzać wspólnym projektem?
„Love on the Brain” to przezabawna historia romantyczna, która urzekła mnie swoją fabułą. Zainteresowałam się tym, jak autorka opisywała projekt, w którym główni bohaterowie brali udział. Podobało mi się, że Bee była fanką Marii Curie i mogłam dowiedzieć się więcej o niej. Książkę szybko mi się czytało i miałam wrażenie, jakbym płynęła przez niej. Strony ubywało zbyt szybko i nawet nie zorientowałam się, gdy ją skończyłam. Lubię, gdy w książkach dużo się dzieje, bo wtedy czytelnik jest zainteresowany i nie nudzi się podczas czytania. Właśnie takie są powieści Ali Hazelwood. Posiadają kilka wątków, przez co możemy bardziej zainteresować się bohaterami.
„Love on the Brain” jest bardzo podobne do „The Love Hypothesis”, jednak mi to wcale nie przeszkadzało. Książki enemies to lovers bardzo lubię, przez co nie przeszkadzał mi schemat tych dwóch powieści. Humor występował prawie na każdej kartce, co jest ogromnym plusem, bo kocham takie powieści, gdzie mogę się uśmiechnąć bądź pośmiać. Cieszę się, że mogłam poznać historię Bee i Leviego. Dobrze bawiłam się, czytając ich wymianę zdań. Była to przyjemna lektura i zarwałam dla niej nockę. Za szybko trochę się skończyła, jednak zawsze można przeczytać ją drugi raz. Jeśli lubicie romanse z ciekawą fabułą, to jest to coś dla Was.
Brak komentarzy