Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z nową recenzją! Ostatnio od Księgarni Tania Książka dostałam do recenzji powieść świąteczną i stwierdziłam, że będzie to fajna odskocznia od fantastyki czy młodzieżówek. Autorką książki jest Katarzyna Bester. To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Katarzyny i chyba ostatnie... dlaczego? Przeczytajcie moją opinię na temat "Romans pod choinkę" i dowiedźcie się sami. 

Informacje o książce:
Autor: Katarzyna Bester
Ilość stron: 264
Wydawnictwo: Kobiece
Opis książki:
Romans pod choinkę to nowa świąteczna powieść Katarzyny Bester, która dała się poznać jako specjalistka od romansów z przymrużeniem oka. Tym razem autorka Świątecznego nieporozumienia zabiera czytelników na wyprawę do nastrojowego zimowego Nowego Jorku. Miłość do miasta, w którym mieszka, to jedno z niewielu uczuć, na jakie pozwala sobie Ray Colton po trudnych doświadczeniach z przeszłości. Niepowtarzalny, olśniewający, tętniący życiem Nowy Jork jest dla niego jak narkotyk. Ray mógłby opowiadać o nim godzinami. Nawet znienawidzone święta Bożego Narodzenia można jakoś przetrwać w mieście, które nigdy nie zasypia. W dniu swoich trzydziestych piątych urodzin Ray ratuje młodą kobietę, która została napadnięta na ulicy. Romantyczny świąteczny klimat sprzyja bliskości, nic więc dziwnego, że relacja Raya i Everly szybko przeradza się w gorący romans. Oczywiście bez zobowiązań, przecież Ray się nie zakochuje… Ray stara się pokazać Everly wszystko, co uważa za wyjątkowe w Nowym Jorku: historyczne budynki, eleganckie restauracje, sylwestrową zabawę na Times Square oraz inne atrakcje, których nie sposób znaleźć w innym miejscu na ziemi. Przed nim trudne zadanie. Jak bowiem pokazać coś zachwycającego komuś, kto jest niewidomy? Czy niespodziewany romans będzie tylko miłym prezentem z datą ważności do końca stycznia?

O autorce:
Katarzyna Bester – polska pisarka, z wykształcenia magister filozofii, zadebiutowała romansem pt. Słodki kłamca (2020), jej kolejna książka, Świąteczne nieporozumienie, spotkała się z gorącym przyjęciem czytelniczek. W 2021 ukazały się powieści: Mam coś twojego, Ucieczka z nieznajomym oraz Ogrodnik. Raj odnaleziony – drugi tom serii Faceci do wynajęcia. Kocha koty, w domu ma dwa, ale udziela się także jako wolontariuszka w Fundacji Felineus, która zajmuje się bezdomnymi kociakami. Lubi czekoladę, kawę i sierpień. Czyta romanse, ale też thrillery i kryminały. Przeklina, jest bardzo towarzyska, ma specyficzne poczucie humoru i kilka dziwactw, np. w kinie zawsze siada w ostatnim rzędzie. Aktualnie spełnia swoje marzenie o pisaniu.
Zanim przejdę do mojej opinii, chciałabym Wam napisać, że nie jestem fanką książek świątecznych i nie mam parcia na czytanie takich powieści podczas zimy. Jednak miałam okazję wybrać sobie książki do recenzji i opis „Romansu pod choinkę” mnie zaciekawił, więc postanowiłam dać szansę twórczości pani Katarzyny. Książkę przeczytałam w krótkim czasie, aczkolwiek historia strasznie mi się dłużyła. Książka ma zaledwie 264 stron, a czytając, myślałam, że ma z 500 stron. Sama fabuła nie jest zła. Podoba mi się wątek niewidomej kobiety i typowego bad boya, który się nie zakochuje. Oczywiście schemat bad boya nie jest niczym nowym, bo mamy mnóstwo powieści z takim bohaterem. Mimo tego, Ray ma to coś w sobie, co go wyróżnia.

Everly to główna bohaterka powieści „Romans pod choinkę”. Bohaterka jest dojrzałą kobietą. Od początku bardzo polubiłam Everly. Jest odważna i zdeterminowana, a zaraz taka bezbronna, ponieważ jest niewidoma. Z kolei Ray, mimo tego, że jest typowym bad boyem, to za maską, kryje się ciepły i wspaniały człowiek. Skoro fabuła, jak i bohaterzy mi się spodobali, to co jest takiego złego w tej powieści? Zdecydowanie nie przemawia do mnie sposób realizacji. „Romans pod choinkę” to powieść świąteczna, więc wiemy, że będzie to krótka historia opowiadająca o miłości dwojga ludzi, a dodatkiem będzie magiczny okres, jakim są święta. Jednak ja tego nie kupuję. A mianowicie tego, że jest za mało tych świąt i ogólnie okresu zimowego. Po prostu mi tutaj tego brakuje. I może to będzie tylko mi przeszkadzało, jednak chcę być z Wami szczerza. Do końca też nie pasowały mi niektóre wypowiedzi bohaterów, a szczególnie męskich bohaterów. Niekiedy były dość dziwne, jak dla mnie (mam 18 lat, więc może to kwestia wieku?). Plusem było to, że czasami można było uśmiechnąć się do książki. Lubię, gdy dzieje się coś śmiesznego. Koniec końców książka nie jest zła, jednak gdybym miała sięgnąć po nią jeszcze raz, to na pewno bym nie chciała marnować czasu na ponowne jej przeczytanie.

Oczywiście każdy lubi czytać co innego, więc mi mogą się nie podobać niektóre rzeczy, a ktoś inny będzie nimi zachwycony. Jeśli lubicie romantyczne powieści z nutką świątecznej magii, to sięgnijcie po ten tytuł i przekonajcie się sami, czy to dla Was. Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach, co sądzicie o pomyśle na książkę. Oczywiście zapraszam Was na stronę Taniej Książki, gdzie znajdziecie więcej książek dla kobiet.

10 komentarzy:

  1. Katarzyny Bester czytałam tylko Ogrodnika i bardzo, ale to bardzo mi się ta książka podobała. Gorąco Ci ją polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Siostra miała okazję zapoznać się z tym tytułem i była naprawdę zachwycona pomysłem na fabułę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam romanse pod choinkę. Myślę że pomału można zacząć czytanie właśnie tych książek. O tej tematyce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej książce, ale nie zainteresowała mnie na tyle, abym ją sobie zamówiła, więc nie czytałam i raczej to się nie zmieni, bo unikam klimatu świąt w książkach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam świąteczno-zimowe książki, ale faktycznie bywają bardzo różne i niektóre są pisane dosłownie na kolanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. to właśnie ten typ literatury, który unikam jak ognia, ale akceptuję też to, że nie każdy jest takim "fanem" świąt jak ja i ludzie chętnie sięgają po takie książki

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam lubię książki w świątecznym klimacie. Tą chętnie poznam, może mi się spodoba, kto wie... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczytanie w świątecznych klimatach zaczynam w grudniu, wówczas chętnie wchodzę w kilka tytułów z choinkowym akcentem, na razie zbieram pomysły na takie przygody czytelnicze. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam książki o tematyce świątecznej. Tworzą klimat i sprawiają, że jeszcze bardziej kocham Święta Bożego Narodzenia.

    OdpowiedzUsuń