Hejka Wszystkim! Przychodzę do Was dzisiaj z wpisem na temat mojej opinii o kalendarzu Reginy Brett. "Rok pełen inspiracji" nie jest zwykłym plannerem, ponieważ zawiera inspirujące wpisy, pytania, ćwiczenia i afirmacje, które pomogą Ci inaczej patrzeć na świat. Swój egzemplarz zawdzięczam księgarni Tania Książka. Nie przedłużając, zapraszam na recenzję!

Informacje o książce:
Autor: Regina Brett
Liczba stron: 256
Wydawnictwo: Insignis
Opis: 
Unikalny kalendarz Reginy Brett na każdy rok. 52 tygodnie. Będziesz kochał, śmiał się, medytował. Pozwolisz sobie na chwile tylko dla siebie. Na zachwyt światem, na przygodę. Zaprosisz do swojego życia wdzięczność, empatię oraz porozumienie - ze sobą samym i z Twoimi bliskimi. Cała kolekcja inspiracji - stworzonych przez Reginę wyjątkowych haseł. Każdy tydzień przyniesie nowe hasło, zachęci do motywujących ćwiczeń duchowych i pokaże ścieżki, którymi możesz podążać, pełniąc codzienne obowiązki oraz życiowe role.
O autorce:
Pisze od 1986 roku. Za felietony drukowane na łamach największej gazety w Ohio, „The Plain Dealer”, otrzymała wiele krajowych i stanowych nagród. Była też dwukrotnie nominowana do nagrody Pulitzera w dziedzinie reportażu.

Moja opinia:
Cały kalendarz utrzymany jest w brązowej kolorystyce z połączeniem złotych elementów. Okładka jest bardzo minimalistyczna, ponieważ posiada jedynie kilka napisów oraz koniczynkę. Mimo tego, że jest skromna, to bardzo mi się podoba. Jedyną rzeczą, do której mogłabym się przyczepić to jakoś okładki. Zostają na niej zabrudzenia, jak ktoś jej dotknie. Strasznie ciężko jest potem to wyczyścić. Na początku znajdziemy spis treści kalendarza. Tak jak wspominałam na początku posta, nie jest to zwykły planner. Zawiera on nie tylko miejsce na nasze zapiski, a posiada wiele inspirujących wpisów ze słowem tygodnia. Możecie odpowiadać na mnóstwo pytań, robić różne ćwiczenia. Każdą stronę zapisków poprzedza strona ze słowem tygodnia. Do każdego tematu autorka zadaje nam jedno pytanie, ćwiczenie oraz afirmację. W notatniku znajdziecie również dwanaście kreatywnych zadań np.: Moja lista marzeń, Chcę nauczyć się… Na swoje zapiski mamy sześć linijek na każdy dzień, czyli czterdzieści dwie linijki na tydzień. Do tego mamy z boku miejsce na dodatkowe notatki z każdego tygodnia. Jeśli zabraknie nam miejsca, to z tyłu notatnika znajduje się kilka stron, gdzie jest puste miejsce. Moim zdaniem „Rok pełen inspiracji” jest niezwykłym kalendarzem, w którym stawiamy na swój rozwój. Możemy inaczej spojrzeć na świat, a także poznać własną siebie. Myślę, że dzięki temu notatnikowi, mój rok będzie lepszy. Dzięki niemu będę mogła odpowiedzieć na pytania, nad którymi nigdy nie myślałam. Zastanowię się nad swoim dotychczasowym życiem, jak i tym przyszłym. 
,,Masz tylko moment, tu i teraz.
Nie przegap go.
Rozkoszuj się nim.
Wszechświat wręczył Ci ten szczególny dzień w prezencie.
Rozpakuj go.'' 

~ Regina Brett

Kilka pytań/zadań/afirmacji z kalendarza:

1. Pytanie: Jaka przeszkoda trzyma mnie w życiu na pasie startowym?
2. Ćwiczenie: W tym tygodniu przykleję do telefonu kartkę ze słowem "teraz", aby przypominała mi, że warto żyć każdą chwilą.
3. Afirmacja: Kocham swoje ciało od stóp do głów. 



Czy spodobał Wam się ten kalendarz? Czy chcieliśbyście taki mieć? Jeśli tak, to napiszcie w komentarzach, dlaczego. Zachęcam do zapoznania się z ofertą Taniej książki na książki psychologiczne!





8 komentarzy:

  1. Mam trzy kalendarze i nie planuje zakupu kolejnego. Skreśla go u mnie to brudzenie się i plamy jakie na nim zostają, nie lubię takich rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię kalendarze i mam swój ukochany na ten rok. Mój jest od Niegrzecznych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny kalendarz, jednak ja to zazwyczaj takie notatniki używam przez kilka tygodni, a później lądują gdzieś na dnie szuflady. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy kalendarz. Takie przemyślenia i odpowiadanie na pytania, przemyślenia na pewno pozytywnie wpływa na człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie mam w tym roku takiego kalendarza, jednak to bardzo fajna i przydatna rzecz dla każdego.

    OdpowiedzUsuń
  6. sama w tym roku kupiłam sobie planner, staram się wszystko ogarniać, ale czasami warto sobie to zapisać :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam że taki kalendarz jest fajny, ja w tym roku również otrzymałam kalendarz, czasem ważne rzeczy warto zapisać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś prowadziłam kalendarz i dużo łatwiej było mi się zorganizować i mieć wszystko pod kontrolą. Odkąd urodziłam córkę, o kalendarzu zapominam więc ich już nie kupuję.

    OdpowiedzUsuń