Witajcie! Jest weekend, więc mam chwilę czasu na
odpoczynek z książką. Także usiadłam na dłuższą chwilę i skończyłam w końcu
czytać ,,Zjeżoną’’. Piszę w końcu, ponieważ bardzo dawno dostałam tę książkę,
lecz nie miałam czasu, aby ją dokończyć.
Główną bohaterką powieści
jest Henia, która ma trzydzieści pięć lat. Jest inteligentną kobietą, która
pracuję w dziale marketingu. Jest cicha i skryta w sobie. Nadal mieszka z
rodzicami i nie ma odwagi się od nich wyprowadzić.
Henia ma chłopaka
Waldka, z którym chodzi już od trzynastu lat. Jednak nie może doczekać się od
niego pierścionka zaręczynowego. Mężczyzna jest rozpieszczony przez swoją
babcię.
Historia jest dość
nijaka, jednak gdyby nie babcia Henryki oraz jej najlepsza przyjaciółka ta
książka byłaby nudna. Czytając, nie będziecie mogli być poważni, ponieważ
powieść jest śmieszna. Bardzo podoba mi się styl pisania pani Anny, ponieważ
jest on prosty i naturalny.
,,W każdej kobiecie drzemie wielka siła, trzeba ją tylko obudzić. Ale jak obudzić coś, czego istnienia się nawet nie podejrzewa, a w dodatku bliscy w imię źle pojmowanej miłości robią wszystko, żeby tę siłę stłamsić…’’
Dla mnie akcja
książki zaczęła się tak naprawdę w drugiej części powieści. Pierwsza część była
ciekawa, jednak zabrakło mi w niej jakiejś zaskakującej informacji. Jednak w
drugiej dostałam ich nadmiar. Nie spodziewałam się takich rzeczy.
Byłam bardzo wkurzona
na Waldka i miałam ochotę go kopnąć w tyłek, bo jego miarka się przebrała.
Uwierzycie, że zamiast swojej dziewczyny wziąć na wakacje, on zabiera swoją
babcię i go tego jeszcze swoją sąsiadkę?!? A najgorsze jeszcze to, że mówi do
niej jak do kumpla. No i wtedy, Henia wybucha. Jestem jej bardzo wdzięczna za
to co zrobiła, bo chyba bym nie wytrzymała, gdyby nic nie zrobiła.
Muszę Wam
powiedzieć, że autorka stworzyła doskonałych bohaterów. Bardzo polubiłam główną
bohaterkę, jednak czasami miałam ochotę ją też kopnąć w tyłek, bo za długo
ciągnęła historię z Waldkiem. On na końcu zrozumiał, że źle zrobił, ale czy
Henia weźmie to pod swoją uwagę?
Jeśli lubicie
śmieszne historię to z pewnością ,,Zjeżona’’ Wam się spodoba. Zapraszam na
stronę wydawnictwa, ponieważ teraz jest promocja tej książki i możecie ją zdobyć w niższej cenie! (LINK)
Nie do końca mój styl, nie lubię książek z polskimi imionami, bo mnie zawsze denerwują :D
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa, choć nie do końca jestem przekonana, czy by mnie wciągnęła.
OdpowiedzUsuńCoś wcześniej słyszałam o tej książce, ale dopiero Twoja recenzja rozjaśniła mi sytuację. Cóż, raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńSuper okładka :) A szlafroczek masz cudny! Zakochałyśmy się w nim.
OdpowiedzUsuńwydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńfajne propozycja :) Z przyjemnością bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńLubię książki gdy głównymi bohaterkami są kobiety, może kiedyś wpadnie mi ta książka w ręce.
OdpowiedzUsuńMoże sięgnę, jak w końcu znajdę czas :b Tak btw, wyniki konkursu zostały już ogłoszone? Coś mnie ominęło? :c
OdpowiedzUsuńWyniki konkursu bezpośrednio nie podawałam, jednak napisałam do osób wygranych.
UsuńMyślę, że mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńTrzynaście lat bez zaręczyn, dziwnie hehe:) Nie wiem czy by mnie ta książka wciągnęła.. :/
OdpowiedzUsuńLubię takie lekkie książki! Na pewno kiedyś sięgnę po nią :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy wczesniej nie słyszałam o tej propozycji!
OdpowiedzUsuńTrochę nie mój gust książkowy :) choć kiedyś jak będę miała okazję to przeczytam ^^
OdpowiedzUsuńmasz zajefajny szlafroczek <3
OdpowiedzUsuń