Cześć Kochani! Przychodzę do Was z recenzją powieści fantastycznej autorstwa Tracy Deonn "Zrodzeni z legendy". Swój egzemplarz dostałam od Wydanictwa You&YA. Za co bardzo dziękuję i zapraszam na moją opinię o tej książce.

Informacje o książce:
Autorka: Tracy Deonn
Wydawnictwo: You&YA
Liczba stron: 518
Tom: I
Opis książki:
Po tym, jak jej matka zginęła w wypadku, szesnastoletnia ciemnoskóra Bree Matthews chciała znaleźć się jak najdalej od rodzinnego domu. Program dla zdolnych uczniów w Chapel Hill wydawał się być najlepszą formą ucieczki – przynajmniej do czasu, kiedy pierwszego wieczoru na kampusie dziewczyna stała się świadkiem ataku magicznego potwora. W lesie niedaleko szkoły pojawił się demon żywiący się ludzką energią. W obronie uczniów stanęli członkowie tajemniczego stowarzyszenia, którzy mówili o sobie: Zrodzeni z legendy. Jeden z nich, nazywający siebie merlinem nastolatek o przeszywającym spojrzeniu i arystokratycznych rysach, próbował nie tylko uchronić szkołę przed napaścią. Usiłował też wymazać z pamięci Bree wszystko, co widziała. Bezskutecznie. Użyty przez niego czar nie tylko nie usunął wspomnienia ataku demona, ale też pomógł dziewczynie przypomnieć sobie szczegóły nocy, gdy zginęła jej matka. Kiedy umierała, w szpitalu znajdowała się osoba władająca magią. Bree rozpoczyna śledztwo mające odkryć, co tak naprawdę się wtedy stało.

O autorce:
Tracy Deonn - Amerykańska autorka książek dla młodzieży. Dorastała w środkowej części Karoliny Północnej, gdzie z równym zapałem pochłaniała fantastyczne książki i przysmaki z południa Stanów Zjednoczonych. Jest wierną fanką Gwiezdnych Wojen. Współpracowała przy tworzeniu antologii na 40. rocznicę Imperium kontratakuje i podczas realizacji filmu dokumentalnego o całej serii Star Wars. Chwile, których nie poświęciła Galaktyce, przeznaczała na studiowanie komunikacji na uniwersytecie w Chapel Hill w Karolinie Północnej. Gdy nie pisze powieści, przemawia na panelach science fiction i konwentach fantasy, czyta fanfiki i nie jest w stanie oprzeć się niczemu, co ma w sobie imbir.
Bree Matthews, jako szesnastoletnia dziewczyna traci w wypadku samochodowym swoją matkę. Bohaterka marzy o tym, aby zmienić otoczenie i postanawia zacząć naukę na uniwersytecie w Chapel Hill w Karolinie Północnej. Razem ze swoją przyjaciółką zamieszkują w akademiku. Na kampusie wszystko wydaję się dla Bree nowe, fascynujące i niebezpieczne. Studenci urządzają wieczorne skoki z klifu do ciemnego jeziora, chodzą na nielegalne imprezy. Jednak najniebezpieczniejszą rzeczą, na którą czyha ludzi to demony żywiące się ich energią. Bohaterka pierwszego dnia na kampusie jest świadkiem walki pomiędzy Legendarianami a demonami. Niespodziewanie w jej umyśle pojawia się wspomnienie ze szpitala w dniu, w którym straciła matkę. Widzi w nim nieznajomego mężczyznę, który władał magią. Bree za wszelką cenę musi poznać prawdę o śmierci swojej matki. Zaczyna śledztwo i postanawia stać się jedną z Legendarian. W tym pomoże jej przystojny Nick, który okazuję się potomkiem samego króla Artura.

Zakochałam się w tej książce, już od pierwszych stron. Powieść jest wciągająca i nieprzewidywalna. Ma wszystkie cechy, które powinna posiadać młodzieżowa książka fantastyczna. Niebanalna fabuła, świat wypełniony magią, potwory chcące zniszczyć świat, humor oraz wątek romantyczny. Bree zmaga się również z rasizmem ze strony niektórych postaci. Oderwać się nie mogłam od tej powieści. Jest ona cudowna i posiada wiele śmiesznych scen. Każda strona niesie ze sobą nowe zdarzenia, które zmiotły mnie z planszy. Podoba mi się to, że autorka wplotła wątek z legend o królu Arturze i okrągłym stole. A do tego wszystkiego dodała demony oraz tajne stowarzyszenie niwelujące te potwory. Polubiłam Bree, za to, że za wszelką cenę potrafi dążyć do swoich zaplanowanych celów. Na naszych oczach Bree przechodzi zmianę. Z nastoletniej dziewczyny z traumą po stracie matki w inteligentną kobietę o dobrym sercu, z niezwykle silnym charakterem oraz z chęcią walki. 

Przyjemnie mi się czytało tę historię i nie mogę się doczekać kolejnych dwóch tomów. Z całego serduszka polecam Wam tę powieść. Jeśli lubicie powieści fantasy, to koniecznie sięgnijcie po tę historię. Jestem pewna, że na końcu opadnie Wam szczęka.


Brak komentarzy