Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki "Pomiędzy piekłem a niebem" autorstwa Katarzyny Grabowskiej. Jeśli śledzicie mojego bloga od jakiegoś czasu, to na pewno wiecie, że kiedyś czytałam inne powieści tej pisarki. Bardzo miło wspominam tamte historie i z ciekawości sięgnęłam po jej najnowszą książkę. Oczywiście Pani Katarzyna nie miała przerwy w pisaniu, to ja miałam przerwę w czytaniu twórczości pisarki. Do końca nie byłam przekonana do tamtych tytułów, a nie chciałam czytać czegoś, co wiedziałam, że nie przypadnie mi do gustu. Dłużej nie przedłużając zapraszam serdecznie na recenzję. Wspomnę tylko, że swój egzemplarz dostałam od Wydawnictwa Videograf, za co bardzo dziękuję!

Informacje o książce:
Tytuł: "Pomiędzy piekłem a niebem"
Autorka: Katarzyna Grabowska
Liczba stron: 440
Wydawnictwo: Videograf
Opis książki:
Abigail, słysząc diagnozę lekarską, traci nadzieję. Dobrze zapowiadająca się tancerka, dla której balet był całym życiem, nagle uświadamia sobie, jak ulotne jest ludzkie istnienie. Mimo sprzeciwu rodziców postanawia zrezygnować z uciążliwej terapii i wyrusza w wielką podróż po Stanach. Spotkanie ze starą zielarką w Salem, magiczna data, dwudziesty czwarty czerwca, gdy siły ciemności obejmują władzę nad światem, zerwana o północy gałązka ligustru, spadająca gwiazda i wypowiedziane w myślach życzenie są początkiem niezwykłej przygody Abigail. Do walki o duszę dziewczyny staną wysłannicy Piekła i Nieba – nieziemsko przystojny Raum i nieco zagubiony we współczesnym świecie Hanael. Dwa anioły, z których jeden podąża ścieżką zła, zrobią wszystko, by wygrać to starcie. Jednak czy uda się im osiągnąć cel, gdy nagle w łączące ich relacje wkradnie się uczucie? Ile może poświęcić anioł, by uratować ukochaną osobę? I do czego zdolny jest wysłannik piekieł, jeśli na swojej drodze napotka miłość?

O autorce:
Katarzyna Grabowska – rodowita łodzianka. Absolwentka etnologii i stosunków międzynarodowych, doktor nauk społecznych (dyscyplina: nauki o polityce). Zainteresowana kulturą i tradycją Dalekiego Wschodu, autorka wielu artykułów naukowych związanych z tą tematyką. Specjalistka od dyplomacji kulturalnej w strategii budowy marki narodowej, którą zgłębiała w swojej pracy doktorskiej, dotyczącej Korei Południowej. Kolekcjonerka tradycyjnych strojów orientalnych.
Jak byłam młodsza, miałam lekką fazę na książki o tematyce aniołów. Przeczytałam chyba dwie historie o takim temacie i nastoletnia Wiktoria była tym zachwycona. Powoli mi to przeszło i po długiej przerwie trafiłam na kolejną powieść z takim wątkiem.

„Pomiędzy piekłem a niebem” opowiada historię dwudziestoletniej Abigail, której świat się zawalił, gdy poznała diagnozę lekarską. Jej całym światem był balet, jednak musiała z niego zrezygnować, gdyż nie była w stanie kontynuować tańca przez chorobę. Wyniszczona chorobą Abigail postanawia wyruszyć w pierwszą jak i ostatnią podróż po Stanach. Mimo sprzeciwu rodziców wyjeżdża i zamierza spędzić swoje ostatnie chwile jak najlepiej będzie potrafiła. W podróży towarzyszy jej przyjaciółka Molly. Na swojej drodze spotykają dwóch przystojnych braci, chociaż tak różniących się od siebie. Czy Abigail po spotkaniu mężczyzn będzie mogła spokojnie dożyć swoich ostatnich chwil?

Czytanie tej książki zajęło mi sporo czasu. Nie mogłam przebrnąć przez pierwsze dwieście stron. Mimo tego, że ciągle coś się działo w powieści, to strasznie męczyło mnie czytanie tej historii. Po przekroczeniu dwusetnej strony książka mnie wciągnęła i skończyłam ją w tym samym dniu. Wydaję mi się, że miałam chwilowy zastój czytelniczy i on wziął nade mną górę. Ogólnie historia nie jest zła, wykonanie również. Jak zwykle bardzo podoba mi się styl autorki, bo się wyróżnia na tle innych powieści, przez co każda historia Katarzyny Grabowskiej jest wyjątkowa. Gdyby pisarka skończyłaby inaczej tę powieść, na pewno oceniłabym ją na niższą ocenę, przez to, że w trakcie nie czułam zbytnio fajerwerków. Zakończenie podobało mi się chyba najbardziej i cieszę się, że tak została zamknięta ta opowieść. Będę o niej pamiętać i może kiedyś do niej powrócę. Dodam jeszcze, że książka jest wzruszająca, a los Abigail smutny. Autorka w swojej powieści przemyca wartościowe cytaty, które warto zapamiętać.

Jeśli lubicie historie związane z aniołami, to sięgnijcie po nią i oceńcie sami. Może akurat to będzie coś, czego pragnęliście przeczytać. Ja oceniam tę historię 4/5.

Brak komentarzy