Cześć! Dzisiaj skończyłam czytać ,,Oblubienicę morza’’ i jestem zachwycona tą książką. Nie myślałam, że wciągnie mnie aż tak. Jeśli jesteście zainteresowani, to zapraszam do dalszej części posta!

,,Oblubienica morza’’ napisana została przez zagraniczną autorkę Michelle Cohen Corasanti i Jamal Kanj. Na początku myślałam, że zawiodę się na tej książce, jednak tak nie było.

Akcja toczy się w latach 1932 do 1996. Tak naprawdę nie przepadam za takimi książkami, w której akcja toczy się w latach wojennych. Ta mnie zaskoczyła, ponieważ polubiłam historię bohaterów.

Powieść opowiada o czterech różnych osobach lecz jednej historii o ojczyźnie.
Książka opowiada o Sarze, która jest Żydowską dziewczyną, która mieszkała w dzieciństwie w Rosji. Tam przeżyła niezapomniane historię. Na jej oczach umarła jej mama, chciała ją uratować jednak nie udało się. Sara i jej ojciec przepływa w beczkach morze. Jednak ratuję ich założyciel Żydowskiej Ligi Obrony, mianowicie Izaak – wujek Sary. Dziewczyna przybywa do Palestyny, gdzie znajduję pracę jako pielęgniarka. Poznaję tam niesamowitego oraz przystojnego lekarza o imieniu Yousef. Czy zaznają oni szczęście i będą mogli żyć razem?

W dalszej części poznajemy młodą osiemnastoletnią Rebekę, która jest Żydówką. Kobieta sprzeciwia się swojemu chłopakowi, ponieważ ona nie potrafi zrozumieć, dlaczego Ze’ev źle traktuję arabską społeczność. Pewnego dnia, Rebeka zrywa ze swoim despotycznych narzeczonym i postanawia zacząć nowe życie u boku swoich rodziców w Ameryce.

Następnie poznajemy Ameera, który mieszka w obozie dla uchodźców w Libanie. Gdy był młody stracił bardzo ważne dla niego osoby i nie może się pogodzić z ich stratą. Pewnego dnia postanawia wyjechać do USA, aby zacząć nowe życie jako naukowiec. Był bardzo przystojnym oraz inteligentnym mężczyzną.
Bohaterowie spotykają się ze sobą i spędzają ze sobą niesamowite chwilę. Bardzo podoba mi się pomysł na książkę. Moim zdaniem nie jest to zwyczajna powieść, która może przeczytać każdy.

Już na początku książki, towarzyszyły mi niezapomniane emocję. Bardzo się cieszę, że autorka tak wspaniale je wyraziła opisując daną sytuację. W powieści nie brakuję miejsca na odrobinę miłości. Również jestem z tego zadowolona, ponieważ lubię poczytać takie historię.

Zapewniam Was, że podczas czytania tej książki nie pożałujecie, że ją kupiliście. Przez długi czas historia tych czterech osób zostanie przez Was zapamiętana i nie będziecie mogli o niej zapomnieć! Zdradzę Wam tylko, że książka nie nosi takiego tytułu bez powodu, wiążę się z tym pewna historia, którą możecie odkryć czytając ,,Oblubienicę morza’’. 




13 komentarzy:

  1. Ciekawie się zapowiada! :d W wakacje jest czas na książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być interesująca :) a szukam czegoś na wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam tą pozycję, lecz również zapraszam do strony spis recenzji na moim blogu, tam znajdziesz listę ciekawych książek :)

      Usuń
  3. Zupełnie nie moje klimaty, nie lubię tego typu książek, tym bardziej gdy występują *uchodźcy*;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że znowu trafiłaś na ciekawą książkę - o to chodzi w czytaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. UUu bardzo zaciekawiła mnie ta historia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdzieś już słyszałyśmy o tek książce :) Super opowieść!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podobała ta ksiazka. Koniecznie muszę przeczytać jeszcze "Drzewo migdałowe".

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie, po tytule spodziewałabym się czegoś innego, a tu takie opowieści :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już mam ochotę sięgnąć po tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja koleżanka ją czytała i każdemu polecała, więc chyba przeczytam.

    OdpowiedzUsuń